Wtorek, 8 lutego 2022
Rozmowa z PATRYCJĄ DOŁOWY, autorką książki „Skarby. Poszukiwacze i strażnicy żydowskiej pamięci”
Tytuł książki zdaje się sugerować, iż polscy obywatele wyznania mojżeszowego parali się tezauryzacją. Tymczasem gros z nich – w sztetlach (kresowych zwłaszcza) – żyło w ubóstwie... Tytuł nawiązuje do niebezpiecznego i wciąż bardzo powszechnego mitu żydowskiego złota. W moich podróżach po Polsce, w każdej z rozmów, w każdym z miejsc temat pożydowskich skarbów wcześniej czy później się pojawiał. Każdy słyszał legendy o żydowskim złocie, kolejne pokolenia szukały skarbów, nieświadome, że ci, co już byli przed nimi, i tak wszystko doszczętnie przeorali. Plądrowano opuszczone żydowskie groby, niesłusznie wierząc w ludowe podania mówiące, że Żydzi nieboszczykowi do trumny wkładają w ręce worek złota. Figurkę „Żyda z pieniążkiem” można dostać na niejednym turystycznym straganie, nie mówiąc już o obrazie przedstawiającym Żyda z pieniędzmi, który ponoć należy powiesić do góry nogami, żeby te pieniądze Żydowi wypadły. Ten obraz jest do bólu smutny. Pozwala na ustanowienie podziału my-oni: „oni nie są tacy jak my – są bogaci”, i usprawiedliwia różne w stosunku do nich czyny, też te zupełnie niemoralne – w imię sprawiedliwości i wyrównywania rachunków. Jeden z bohaterów książki, Jay, w czasie podróży do Polski zdaje sobie sprawę z tego, że w grabieniu ziem pierwszych narodów Ameryki znaczącą rolę odgrywał z kolei mit „indiańskiego złota”. I oczywiście z jednej strony jest tu ta krzywdząca kwestia, o której pan wspomniał – żyjących w ubóstwie w kresowych sztetlach podejrzewa się nie tylko o gromadzenie bogactw, ale jeszcze sprytne tego ukrywanie. Od razu myślę o rozmowie z jednym z bohaterów książki – Samem Ponczakiem, który przytaczał historie ludzi idących do wagonów. Gromadzili się wokół nich ich sąsiedzi, by sprzedać im chleb czy szklankę wody za kosztowności. Mówili: „Przecież i tak wam się w pociągu nie przydadzą”. A z drugiej strony, co zmienia w jego tragicznej sytuacji to, że ktoś ma przy sobie złoto, dolary czy smartfona? Zwłaszcza że „przetopił” w nie cały majątek życia, myśląc, że uda mu się za to kupić bezpieczeństwo czy życie dla siebie i swoich bliskich. Dokładnie do tych wniosków dochodzi kilku z bohaterów mojej książki. „Złoto miało być na czarną godzinę, miało ratować życie, a okazało się nieprzydatne” – mówi Jay. A Steve denerwuje się: „Ogromnym nadużyciem byłoby nazwanie tego schowanego przed nazistami złota »ukrytym skarbem«”. Słowo „skarb” ma jednak bardziej złożoną etymologię. Nie dotyczy jedynie gromadzonych dóbr, określa też rzecz drogocenną niekoniecznie w sensie materialnym, kochaną osobę, rzecz wcześniej ukrytą i odnalezioną, a w starosłowiańskich językach również opiekę i troskę. Po taki skarb wyruszają zwykle bohaterowie baśni, choć myślą, że szukają złota. I w mojej opowieści jest chyba podobnie. Poszukiwanie namacalnych śladów przodków – ofiar Zagłady – jest coraz popularniejsze? Sądzę, że to kwestia „dorośnięcia” tzw. trzeciego pokolenia po Holokauście. …
Wyświetlono 25% materiału - 394 słów. Całość materiału zawiera 1579 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się