Wreszcie można podróżować! Ten ostatni rok dał się nam we znaki, zmęczeni lockdownami chcemy wreszcie odpocząć, wyrwać się z domów. I nie jest ważny cel: lokalnie czy światowo. Podlasie, Bieszczady, Zanzibar czy Japonia. Na szczęście kolejne obostrzenia są zdejmowane. Branża turystyczna z optymizmem patrzy na kolejne miesiące. Widać też zainteresowanie publikacjami podróżniczymi na księgarskich półkach. Jak informuje Empik, pomiędzy 1 a 26 kwietnia odnotowano wzrost sprzedaży książek z kategorii turystycznej. „Kupowaliśmy je znacznie chętniej niż w analogicznym okresie 2019 roku, kiedy to podróże mogliśmy odbywać nie tylko palcem po mapie lub w wyobraźni” – skomentowała Monika Marianowicz, rzecznik prasowy tej firmy. Dla map ten wzrost wyniósł 162 proc., dla atlasów – 224 proc., a dla przewodników – blisko 300 proc.! Jak odnaleźć się w gąszczu publikacji? Mamy nadzieję, że cennym drogowskazem, rekomendacją będą dla czytelników Nagrody Magellana. Ideą Nagród Magellana przyznawanych przez „Magazyn Literacki KSIĄŻKI” jest wyróżnianie wydawców wartościowych – pod względem merytorycznym i graficznym – książek turystycznych. W tegorocznej edycji, podobnie jak przed rokiem, najtrudniej było wyłonić zwycięzców w kategorii „książka podróżnicza” oraz „książka reportażowa”, w których rywalizowało wiele tytułów. Wśród zgłoszonych publikacji znalazły się znakomite perełki edytorskie. Lubimy ładne rzeczy. Dotyczy to także książek. Dobra treść to jeszcze za mało. Wyznacznikiem wiarygodności są też emocje, które konkretna publikacja budzi. Co cenimy u autorów? Liczy się rzemiosło, prawda, ale i unikatowy styl pisania, bystre oko, a nadto wrażliwość. Komisja konkursowa przyznała 15 nagród głównych i 20 wyróżnień. Nadesłane tytuły rozpatrywano w 14 kategoriach, a wśród nich pojawiła się nowa kategoria: „przewodnik literacki”. Nagrodę główną w kategorii „PRZEWODNIK LITERACKI” otrzymały ex aequo dwie publikacje: „Nie taka zła. Przewodnik po Warszawie Leopolda Tyrmanda” Grzegorza Sołtysiaka (Muzeum Powstania Warszawskiego) i „Osobisty przewodnik po Pradze” Mariusza Szczygła (Dowody na Istnienie). Grzegorz Sołtysiak, historyk, dziennikarz i publicysta specjalizujący się w tematyce okresu PRL-u i varsavianistyce, opisał miejsca w Warszawie związane z życiem i twórczością Leopolda Tyrmanda. Autor zaprasza na spacer wielbicieli pisarza, ale także osoby, które chcą poznawać Warszawę w sposób nieoczywisty. Warszawę lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Można więc podążać szlakiem literackim, szlakiem jazzu, którego Tyrmand był propagatorem, czy „szlakiem hańby”, wiodącym przez kolejne knajpy warszawskie, gdzie pisarz bywał. Przewodnik w ciekawy sposób łączy wiedzę literacką z historią miasta. Książka pięknie wydana i bogato ilustrowana zdjęciami z tamtych czasów. Nowa książka słynnego wielbiciela czeskiej kultury Mariusza Szczygła rozbudza apetyt na Pragę. A opowiadać tak jak Szczygieł potrafi mało kto. Jest wnikliwym i wrażliwym obserwatorem. W 60 miniesejach opisał swoje miejsca, nieoczywiste atrakcje w stolicy Czech, omijając jednocześnie „obowiązkowe punkty wycieczki” rekomendowane przez klasyczne przewodniki. Nie zabrakło odniesień do Haška, Kafki czy Hrabala. Autor „Gottlandu” pozwala poznać Pragę i jej mieszkańców (wszak z miejscami wiążą się ludzie) bez wychodzenia z domu. Opowieści skrzą się od anegdot, ale i gorzkich konstatacji, jak w rozdziale o czytelnictwie – przeciętny Czech czyta średnio 17 książek rocznie, a jak wynika z najnowszego badania Biblioteki Narodowej – tylko 10 proc. Polaków czyta więcej niż siedem książek w roku. Kiedy u nas przynajmniej jedną książkę przeczytało 42 proc. rodaków, u nich – 78 proc.! Na jednym ze spotkań autorskich Szczygieł udzielił uczestnikom rady, jak powinni zwiedzać Pragę: „Jedźcie do Pragi z moim przewodnikiem i zwiedzajcie z nim miasto przez dwa dni. Trzeciego porzućcie książkę, wsiądźcie do tramwaju byle jakiego, jedźcie na pętlę, potem idźcie gdzie oczy poniosą. Na pewno będzie jakaś knajpka, gdzie będzie można zjeść i się napić, a nawet pięć knajpek. Na pewno wrócicie. Zawsze się wraca”. Subiektywny przewodnik Mariusza Szczygła po Pradze został opatrzony fotografiami Filipa Springera. Wyróżnienie w tej kategorii otrzymała książka Jakuba Kornhausera „Premie górskie najwyższej kategorii” (Książkowe Klimaty). To literacki przewodnik rowerowy po zakątkach Krakowa. A jak wygląda stolica Małopolski opisywana z perspektywy rowerowego siodełka autora, który na co dzień jest poetą, tłumaczem i nauczycielem akademickim Uniwersytetu Jagiellońskiego? „Autor zabiera czytelnika w przeszłość, czasem sięgając do PRL-u, niekiedy odkrywając dużo starsze, fascynujące szczególiki, by nagle przyspieszyć i przeskoczyć do czasów współczesnych. Jego oczami obserwujemy historię wzrostu miasta zarówno poprzez przyłączanie okolicznych miejscowości, jak i rozszerzające się blokowiska pochłaniające dawne pola i łąki. Narrator pokazuje lokalne zwyczaje, kpi z niezrozumiałych urzędniczych decyzji, nawiązuje do dzieł kultury, ilustruje skutki inwestycyjnego boomu” – w punkt opisał Adam Słupski w numerze 7/20 „Magazynu Literackiego KSIĄŻKI”. W kategorii „PRZEWODNIK ILUSTROWANY” nagrody nie przyznano, wyróżniono natomiast trzy publikacje: „Wybrzeże Chorwacji. Dalmacja” Zuzanny Brusić, Salomei Pamuły oraz Beaty i Pawła Pomykalskich (Bezdroża), „Japonię” Krzysztofa Dopierały (Bezdroża), a także „Wyspy Owcze z pierwszej ręki. Praktyczny przewodnik turystyczny” Sabiny Poulsen i Sergiusza Pinkwarta (Lara Books). Dwa pierwsze przewodniki ukazały się w nagrodzonej w ubiegłym roku serii „Travel&Style”. Autorami obu publikacji są doświadczeni podróżnicy, znani z rzetelności i dobrego pióra. Informacje są zwięzłe i konkretne, podane w atrakcyjnej formie. Cykl promuje podróżowanie jako styl życia. Wyróżnia się nowoczesną i oryginalną szatą graficzną. Treści podzielono na kilka części oznaczonych ikonami: travel&food – z myślą o amatorach lokalnych smaków, travel&family – dla podróżujących z dziećmi, travel&culture – dla osób pragnących zgłębić historię, travel&nature – dla miłośników przyrody, travel&active i travel&relax – z propozycjami odpowiednio: sportowych aktywności i spokojniejszych form odpoczynku. Przewodniki przemawiają do czytelników materiałem wizualnym – mnóstwo tu fotografii i grafik prezentujących najważniejsze atrakcje. „Wyspy Owcze z pierwszej ręki” to efekt współpracy podróżnika, laureata Nagrody Magellana za pierwszy przewodnik po Gambii, i Polki mieszkającej na Wyspach Owczych od ponad 15 lat, która przemierzyła archipelag 18 wysp na Północnym Atlantyku, poznała też i wrosła w tamtejszą kulturę. Powstał więc praktyczny przewodnik z mnóstwem autorskich zdjęć, niewielki pod względem formatu, w sam raz do plecaka, ale bogaty w informacje, rady, ciekawostki, słowniczek języka farerskiego, znajdziemy tu nawet przepisy kulinarne kuchni farerskiej, na szczęście autorka oszczędziła receptur na marynowaną owczą głowę czy fermentowaną jagnięcinę. Książka otwiera cykl „Z pierwszej ręki”. W kategorii „PRZEWODNIK KIESZONKOWY” również nie wyłoniono zwycięzcy, natomiast wyróżnienie przyznano dwóm publikacjom: „Dolina Biebrzy. Travelbook” Joanny Łenyk-Barszcz i Przemysława Barszcza (Bezdroża) oraz „Kuba. Explore! guide light” (ExpressMap). Nad Biebrzę warto się wybrać niezależnie od sezonu – przekonują autorzy przewodnika. To jedna z ostatnich dzikich rzek na świecie, niepodzielnie króluje tu przyroda. W książce znajdziemy różne propozycje poznania atrakcji Doliny Biebrzy: podczas spływu kajakowego, pieszych wędrówek, lotu balonem, jazdy rowerem, a nawet podczas nurkowania. Ciekawie napisany przewodnik, bogaty w praktyczne informacje i lokalne ciekawostki. „Kuba. Explore! guide light” to przewodnik zawierający dziesięć różnych tras zwiedzania wyspy, która jest połączeniem egzotyki‚ latynoskich rytmów i ustroju‚ który sami doskonale pamiętamy‚ lecz tutaj przyjął on wyjątkowe oblicze. Kuba jest pełna kontrastów i różnorodnych atrakcji. „Podążanie za kubańską atmosferą to chyba najlepszy kierunek zwiedzania” – czytamy we wstępie. Ale warto mimo wszystko kierować się wskazówkami z przewodnika, by poznać chociażby tak ciekawe miejsca jak wyjątkowe wydawnictwo Vigía w Matanzas, w którym wszystkie książki są niepowtarzalne, bowiem powstają ręcznie. Przewodnik opatrzony jest ilustrowanymi mapami i znakomicie sprawdzi się jako towarzysz wyjazdów zarówno dla tych, którzy podróżują na własną rękę, jak i dla tych, którzy wybierają się na urlop razem z biurem podroży. Nie brakuje w publikacji informacji praktycznych oraz ciekawych opisów z zakresu historii, tradycji i przyrody. W kategorii „PRZEWODNIK DLA AKTYWNYCH” zwyciężyły dwie publikacje: „Wielka Korona Tatr” Andrzeja Marcisza (Bezdroża) i „Projekt 100 wulkanów. Przewodnik trekkingowy. Top 15” Grzegorza Gawlika (Bezdroża). A więc góry górą! Turystyka górska cieszy się wśród Polaków rosnącą popularnością. Według danych Tatrzańskiego Parku Narodowego w minione wakacje na szlaki wyruszyło ponad 1,28 mln osób. Frekwencja turystyczna była nieznacznie mniejsza niż w 2019 roku. Z kolei Bieszczadzki Park Narodowy odnotował blisko 70 tys. gości, czyli o 15 proc. więcej niż w poprzednim roku. Obie nagrodzone książki skierowane są do doświadczonych turystów oraz profesjonalistów. Wielką Koronę Tatr tworzy 14 tatrzańskich ośmiotysięczników, które spełniają dwa kryteria: mają ponad 8000 stóp i wznoszą się co najmniej 100 m nad przełęczą oddzielającą je od najwyższego szczytu w okolicy. Niestety żaden ze szczytów Wielkiej Korony Tatr nie znajduje się na terenie Polski. Ale do jednego z nich można od strony polskiej wejść. Andrzej Marcisz, doświadczony krakowski taternik i alpinista, w przewodniku dokładnie opisał, jak można skompletować wszystkie szczyty. „Wielka Korona Tatr” zawiera informacje o 101 szlakach, trasach i drogach wspinaczkowych. Jak zaznacza autor, te drogi to jego subiektywny wybór. Przewodnik zawiera także szczegółowe mapy przygotowane przez zawodowego kartografa i tatrzańskiego hobbystę Rafała Jońcę. Przewodnik Grzegorza Gawlika jest równie oryginalny i subiektywny. Autor dzieli …