Piątek, 11 maja 2018
Namolny książkowiec
Wspomnienia trzeba pisać z nutką złośliwości, by zaspokoić niskie żądze czytelników, uwielbiających podpatrywać konterfekty rozmaitych sławnych bliźnich trochę wyszczerbione, trochę obtłuczone, trochę odarte z pozłotki. Gdyby wszelkiej maści memuarzyści chcieli wziąć sobie do serca nieśmiertelne frazy ks. Jana Twardowskiego („Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą”), gdyby nie napuszczali na portretowanych ludzi mało dyskretnej farby, nie sprzedaliby zapewne nawet tylu egzemplarzy, by pokryć chociaż koszty edycji. Z zarobkowej konieczności literaci stroją więc małpie miny. Niekiedy bardziej na piśmie niż w realu. Inna rzecz, jak to czynią. Tu docieramy do sedna. Międzyepoka, w jakiej żyjemy, prowokuje ciekawe perspektywy, to widać po przywoływanych za moment tomach wspomnieniowych. Przed zmianą systemu: z minionego słusznie (czyli przed Okrągłym Stołem) na – zdaniem wielu – niesłusznie nie miniony (Trzecia Rzeczypospolita) dwóch moich obecnych bohaterów stałoby ramię w ramię, walcząc wspólnie z komuną. Teraz dzieli ich nie tylko jedno pokolenie, ale też zasadniczo odmienna optyka polityczna. Oraz, co przy memuarach ważniejsze, radykalnie inna optyka towarzyska. Antoni Pawlak (rocznik 1952), autor „Zapisków na paczce papierosów” (Wielka Litera, 2018) to reprezentant mojej własnej generacji, która wyrastała niczym chwast na zdrowym cielsku Polski Ludowej, później zaś tańcowała z radością na jej trupie. Z Pawlakiem, prawie rówieśnikiem, łączy mnie trochę, nie tylko rodowe nazwisko mojej babki. Już raczej stawiałbym na fakt, że obaj jesteśmy absolwentami szkół budowlanych, po których zmieniliśmy kurs losu na radykalnie inteligencki. Lecz także mnóstwo nas dzieli. Uczciwość każe mi dodać, że pan Antoni mężnie knuł, by obalać ustrój, …
Wyświetlono 25% materiału - 242 słów. Całość materiału zawiera 969 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się