Czwartek, 10 marca 2016
Na-molny książkowiec
Czasopismo"Magazyn Literacki Książki"
Tekst pochodzi z numeru2/2016
W roku 2008 wyleciałem z zespołu dziennikarzy przygotowujących poranne przeglądy prasy dla Drugiego Programu Polskiego Radia. Chociaż - podobno - do chwili wylecenia oceniano moją pracę wysoko. Za co wyleciałem? Pewnego razu zdarzyło się w świecie coś wyjątkowo ważnego (jakiś kataklizm w rodzaju wybuchu wulkanu czy superkrwawy zamach, jak ostatnio paryski, już dziś nie sklepię). Moją uwagę zwróciło, że wszystkie gazetowe pierwsze strony, czyli te newsowe, kipiały od stosownych informacji. I tylko "Nasz Dziennik" demonstracyjnie dał, jako czołówkowy temat, odrębne doniesienie: że oto w Indiach czas jakiś wcześniej skrępowano oponami i spalono trzech bodaj duchownych katolickich, zaś setki trupów "bieżących" (przepraszam za zbyt lekką formę) redaktor prowadzący numer demonstracyjnie przerzucił do głębokiego środka i upchnął pogardliwie w malutkim lewym dolnym kąciku piątej strony. Bynajmniej nie lekceważę jakichkolwiek ofiar, ale miarkujmy proporcje! Swojej opinii dałem pośrednio, lecz mocno ironicznie, wyraz na antenie. Trzeba trafu, że właśnie wtedy nastał w Dwójce nowy dyrektor, dr Paweł Milcarek, pobożny filozof związany z Uniwersytetem Kardynała Stefana Wyszyńskiego, przy okazji naczelny redaktor kwartalnika "Christianitas". No, jak miałem nie wylecieć? Z taką komentatorską nieroztropnością w cnotliwie szczebiocącym mikrofonie...?! Nieporozumienie polegało na qui pro quo. Bynajmniej nie uważam, że prześladowania chrześcijan są błahostką. Ale powtarzam: rzecz każdą bierzmy we właściwych proporcjach! Szło o inną skalę zdarzeń. To się widziało gołym okiem. Pamiętam mianowicie, jak w Istambule zobaczyłem własnymi oczami, co znaczy nietolerancja muzułmanów wobec katolików. Otóż świątynia położona jest pod swojego rodzaju skarpą, w zagłębieniu. …
Wyświetlono 25% materiału - 237 słów. Całość materiału zawiera 948 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się