Katarzyna Nowak Sama Świat Książki, Warszawa 2021, s. 224, ISBN 978-83-8139-798-8 Toby Obed umierał 27 razy w katolickich kanadyjskich szkołach i  później, kiedy jako „przetrwały” (ang. survivor) mówił głośno o tym, co go spotkało. Kasia umierała każdego dnia przez kilka lat w mieszkaniu matki księdza, który ją więził i  niemal codziennie gwałcił. Toby’ego Obeda i Kasię Nowak (imię i nazwisko zmienione) łączą nie tylko tragedie, ale też to, że krzywdę wyrządziły im osoby z  kręgu Kościoła katolickiego. Kasia, już teraz dorosła kobieta, opisała swoją kilkuletnią gehennę – gwałconej, maltretowanej fizycznie i  psychicznie dwunasto-, trzynasto-, czternastolatki – w książce „Sama”. Zaczęło się od tego, że mała Kasia rosła wśród rodziców alkoholików, którzy na liście swoich priorytetów niestety nie umieszczali dzieci i  ich dobra wysoko. Kiedy zdarzyła się okazja, aby Kasią zajął się Roman B., miejscowy ksiądz, zgodzili się od razu, wszak byli bardzo religijni i ufali kapłanom. Nie przypuszczali – i w późniejszym czasie nie uwierzyli córce – że Roman B. okaże się być przemocowym pedofilem, który brutalnie, wielokrotnie gwałcił, więził w mieszkaniu swojej matki, a wcześniej… mieszkał z Kasią na plebanii wraz z ośmioma innymi księżmi. Droga krzyżowa Kasi Nowak jest długa i bolesna. Stacji wartych uwagi jest bez liku. Złamanie zaufania przez Romana B., który pod przykrywką …