„Aż 80 proc. nowych sklepów internetowych nie doczeka swoich drugich urodzin, co nie stanowi przeszkody dla inwestorów chętnych sięgnąć po kawałek wartego 38 mld zł polskiego rynku e-commerce. Rynku, na którym o portfele klientów każdego dnia walczy nawet 25–30 tys. e-sklepów. 70 proc. z nich przynosi właścicielom zysk netto” – czytamy we wstępie do „Raportu E-commerce Standard 2017” z badania „Polski rynek e-commerce 2017” firmy Internet Standard. Autorzy raportu dowodzą m.in., że rodzimym e-commerce w dalszym ciągu rządzi cena, która na klientów oddziałuje znacznie mocniej niż najbardziej zmyślne nawet próby budowania marki podejmowane przez sprzedawców internetowych. 24 proc. uczestników badania, którzy rekrutowali się z przedstawicieli e-sklepów, twierdzi, że niższa cena pozostaje najważniejszym czynnikiem wpływającym na zakupy w sklepach. Inne czynniki istotne z punktu widzenia optymalizacji świadczonych usług, to intensywna aktywność w sieciach społecznościowych oraz rozwój sprzedaży mobilnej. Demografia e-commerce Według szacunków Internet Standard wartość polskiego rynku e-commerce może wynieść na koniec 2017 roku 38 mld zł. Segment sprzedaży detalicznej online utrzymuje dwucyfrową dynamikę wzrostu sprzedaży, a dodatni wynik finansowy osiągnęło 70 proc. z badanych firm. W badaniu „E-commerce Standard 2017” wzięły udział 122 polskie sklepy internetowe oraz firmy zajmujące się sprzedażą produktów i usług przez sieć, reprezentowane przez właścicieli i szefów (30 proc.), osoby zarządzające (47 proc.) a także specjalistów sprzedaży i marketingu (23 proc.). „Podobnie jak w ubiegłym roku najmocniejszą reprezentację miały osoby zatrudnione na stanowiskach menedżerskich oraz właściciele sklepów, co pozwoliło nam nieco głębiej zajrzeć w biznes polskich sklepów internetowych. Nie baliśmy się zapytać o finanse sklepów, ich plany i perspektywy na przyszłość. Ankietowani zaś z reguły nie zasłaniali się tajemnicą firmy, chętnie udzielając odpowiedzi na postawione wprost pytania” – czytamy w raporcie. Wynika z niego m.in., że aż 88 proc. respondentów stanowiły osoby bezpośrednio zajmujące się sprzedażą produktów lub usług przez internet. Raport uwzględnia podział badanych podmiotów na: sklepy małe (59 proc.), średnie (28 proc.) i duże (13 proc.). Badane sklepy reprezentowały szeroki przekrój wszystkich gałęzi handlu elektronicznego, który podzielono na 12 podstawowych kategorii handlu elektronicznego, ale aby zapewnić reprezentatywność próby, przy analizach branżowych skoncentrowano się na najliczniej reprezentowanych sektorach. Do grupy tej należały: Dom, Ogród, Hobby (19 proc. badanych podmiotów), Moda (14 proc.), Komputery, Elektronika, RTV i AGD (9 proc.), Książki, Muzyka, Rozrywka (7 proc.), Sprzedaż wielobranżowa (7 proc.) oraz Zdrowie i uroda, w tym apteki i kosmetyki (7 proc.). Zdaniem autorów raportu, taki przekrój w dużej mierze odzwierciedla zakupowe preferencje Polaków i dość dobrze oddaje pewne tendencje dotyczące sklepów działających w określonych branżach. Jednym z badanych wskaźników był czas obecności sklepu internetowego na rynku (wykres nr 1). I tak, największą grupę stanowiły podmioty działające dłużej niż trzy lata (65 proc. badanej grupy). Kolejne 22 proc. sklepów działa od trzech do pięciu lat, 21 proc. od sześciu do dziesięciu lat, a następne 22 proc. prowadzi biznes w sieci ponad dekadę. Z drugiej strony, 17 proc. podmiotów działa na rynku krócej niż rok, a 18 proc. od roku do dwóch lat. Nie dziwi również fakt, że wśród podmiotów o krótszym stażu dominują małe sklepy (27 proc. z nich działa krócej niż rok). W grupie średnich najliczniej reprezentowane były sklepy obecne na rynku od trzech do pięciu lat (37 proc.), a zdecydowana większość (86 proc.) dużych sklepów prowadzi handel przez internet dłużej niż sześć lat. Dużo bardziej interesująco rozkład ten wygląda wśród „średniaków”. Z „Raportu E-commerce Standard 2017” wynika również, że z roku na rok wyraźnie maleje liczba sklepów, których obsługą zajmuje się tylko właściciel. Jeszcze w 2014 roku w tym modelu działał więcej niż co czwarty sklep, rok później odsetek ten zmalał do 17 proc., a w 2016 roku wyniósł już tylko 13 proc. Cechą charakterystyczną branży jest wzrost zatrudnienia. Jego rozkład prezentuje wykres nr 2. W badaniu najliczniej reprezentowana była grupa mniejszych sklepów (28  proc.), w  których sprzedażą produktów i usług przez internet zajmuje się bezpośrednio od trzech do pięciu osób. W sumie liczba podmiotów, których personel liczy nie więcej niż pięć osób, wyniosła 60 proc. Drugą grupę stanowią średnie i duże podmioty zatrudniające powyżej pięciu pracowników i generujące od kilkuset tysięcy do kilkudziesięciu milionów rocznego przychodu. 14 proc. sklepów zatrudnia od sześciu do dziesięciu osób, a kolejne 13 proc. od 11 do 20 pracowników. Liczba sklepów z personelem liczącym od 21 do 50 osób wyniosła 6 proc. Silną reprezentację w badaniu (7 proc.) miały również największe podmioty dające pracę ponad 50 osobom. 69 proc. sklepów obecnych na rynku od roku do dwóch lat zaczyna przynosić właścicielom zysk netto. Na rynku przybywa również podmiotów, które w branży e-commerce startują z dobrze przygotowanym biznesplanem oraz pomysłem na duże pieniądze. W gronie start-upów obecnych na rynku krócej niż rok aż co trzeci (33 proc.) zatrudnia od 3 do 5 osób. Z drugiej strony wśród sklepów działających od trzech do pięciu lat znajdziemy podmioty prowadzone przez dwie osoby (24 proc.), od trzech do pięciu osób (tyle samo odpowiedzi), od sześciu do dziesięciu (ponownie 24 proc.) oraz od jedenastu do dwudziestu (2 proc.). Powyższe dane liczbowe wskazują na pewną, ciekawą prawidłowość – część sklepów nie zawsze chce rosnąć wraz z rynkiem, zadowalając się liczbą klientów i zamówień na pewnym, stałym poziomie, niewymagającym zwiększania zatrudniania. Dynamika sprzedaży „70 proc. sklepów przynosi właścicielom zysk netto i jest to stała tendencja notowana od lat. Mimo dużej konkurencji oraz niższych marż sklepom prowadzącym działalność w sieci znacznie częściej udaje się generować zysk niż sklepom tradycyjnym oraz firmom działającym w innych gałęziach gospodarki. Na sklepy, którym uda się przetrwać pierwszy rok, czeka wart nawet 40 mld zł rynek, gdzie coraz zacieklej konkurują ze sobą …