BIBLIOTEKA ANALIZ
nr 272
Dwutygodnik "Biblioteka Analiz" to profesjonalny, prestiżowy informator o rynku wydawniczo-księgarskim. Pismo adresowane jest głównie do pracowników wydawnictw, hurtowni i księgarni, jego celem jest dostarczanie kadrze menedżerskiej szybkiej oraz rzetelnej informacji. Istnieje na rynku od 2000 roku, ukazuje się w objętości 16-24 str. W każdym numerze "Biblioteki Analiz" zamieszczane są informacje o wydarzeniach w branży, obszerne wywiady z jej czołowymi przedstawicielami, analizy poszczególnych sektorów rynku, szczegółowe prezentacje firm wydawniczych i dystrybucyjnych. Redakcja wyróżnia wydawnictwa dyplomem WYDAWCY ROKU (laureatem za 2016 rok zostało Wydawnictwo Świat Książki). Dwutygodniowy cykl wydawniczy gwarantuje szybką reakcję na dynamiczne procesy zachodzące w branży wydawniczej. "Biblioteka Analiz" rozprowadzana jest wyłącznie w prenumeracie realizowanej przez wydawcę lub firmy kolporterskie (Ruch, Garmond, Kolporter).
W Numerze
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Trzy głosy w sprawie
W 271. numerze Biblioteki Analiz Łukasz Gołębiewski podjął kwestię potrzeby zmian w zasadach działania Polskiej Izby Książki. Prezentujemy Państwu kolejne teksty poświęcone temu zagadnieniu. Ich autorami są: Barbara Jóźwiak – prezes Grupy PWN, Włodzimierz Albin – prezes Wolters Kluwer Polska oraz Piotr Dobrołęcki – wiceprezes Polskiej Izby Książki.Polska Izba Książki to izba gospodarcza Od jakiegoś czasu, przy okazji różnych dyskusji na temat PIK przypominam sobie (i innym), że organizacja ta jest izbą gospodarczą. Izbą gospodarczą, która …
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Rozmowa z Tadeuszem Zyskiem – współwłaścicielem i prezesem wydawnictwa Zysk i S-ka
Jak to robisz, że jednocześnie rozmawiasz z ludźmi o poglądach prawicowych i lewicowych? Uważam, że właśnie na tym polega sztuka współżycia. Mam swoje prywatne poglądy, które pozostaną głęboko skryte ale są moim rozmówcą znane. W kontaktach z innymi ludźmi ważne jest to czy ktoś jest otwarty, inteligentny, czy mimo różnić ma coś ciekawego do powiedzenia. To pozwala mi na przykład rozmawiać z Marianem Zacharskim równie swobodnie jak z Krzysztofem Kąkolewskim. Obcowanie z różnymi światopoglądami wzbogaca …
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Grażyna Szarszewska o Langenscheidt Polska
Mija dziesięć lat od założenia wydawnictwa Langenscheidt Polska. W maju 2000 roku nastąpiła jego rejestracja, a w październiku otwarte zostało biuro. Wówczas też, jak mówi Grażyna Szarszewska, założycielka i wieloletnia dyrektor generalna oficyny, „stworzono podwaliny pod działalność operacyjną”. Pierwsza faktura wystawiona została 21 stycznia 2001 roku. – A mówiąc precyzyjniej, wystawił ją w naszym imieniu Azymut – wyjaśnia. Jubileusz to dobry moment na podsumowania i refleksje – m.in. na temat tego, jak dalej zamierza rozwijać …
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Nerwowy maj
Złym zrządzeniem losu będziemy mieli w maju, w Warszawie aż trzy duże książkowe imprezy targowe – tydzień po tygodniu. Pomijając koszty, wysiłek logistyczny dla tych, którzy będą wystawiać się na każdej z nich, jest ogromny. A publiczność siłą rzeczy rozproszy się. Media pewnie także.Na początek mamy w dniach 7-9 maja XVI Targi Wydawców Katolickich, które odbędą się na Zamku Królewskim w Warszawie. Pierwotnie miały odbyć się w dniach 16-18 kwietnia, ale żałoba narodowa po katastrofie …
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Oszczędności nas nie ominęły
Tekst prezentuje tylko jeden z obszarów wsparcia książki przez państwo, jakim są Programy operacyjne Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Trzeba przyznać, że w okresie sprawowania tego urzędu przez Bogdana Zdrojewskiego znacznie zmodyfikowano, nie tylko strukturę systemu dotacji, ale przede wszystkim zasady udzielania wsparcia dla projektów kulturalnych. W obszarze książki instytucją, która pełni rolę koordynatora tych projektów jest Instytut Książki.Wyższe dotacje mile widziane Jesienią ubiegłego roku, po różnie ocenianym Kongresie Kultury Polskiej, na którym nie brakowało …
Poniedziałek, 19 kwietnia 2010
Felieton
Gdy Stanisław Witkiewicz, ojciec Witkacego, pisał w latach siedemdziesiątych dziewiętnastego wieku na łamach „Wędrowca”, że w Europie polskie malarstwo łatwo rozpoznać po ilości czarnej farby potrzebnej do utrwalania narodowych wizji, miał świadomość, iż motywy śmierci są dla nas wyjątkowo atrakcyjne. Wychowany w duchu polsko-romantycznego mesjanizmu nie mógł nie dostrzegać, że patos śmierci i związanej z nią ofiary czyni z nas naród rozgrzeszony, moralnie czysty i szlachetny, naznaczony piętnem wielkości. Wiedział, że w tak pięknym cierpieniu …