Czwartek, 12 marca 2009
Wydawcy kontra Empik
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru242
Ten konflikt narastał od wielu miesięcy. Jeżeli chodzi o wydarzenia z tego roku, zaczęło się od wywiadu, jakiego udzieliła nam Aldona Zawadzka, współwłaścicielka wydawnictwa Jeden Świat i wiceprezes Rady Polskiej Izby Książki (numer 238). Powiedziała w nim m.in.: „Praktyka ta [zatorów płatniczych na linii Empik-dostawcy – przyp. KF] tłumaczona jest wysokim kosztem uruchamiania magazynu centralnego. Ponoć źródłem wszystkich problemów są straty, jakie Empik ponosi na Ukrainie. Jak jest naprawdę, nie jestem pewna, oczekiwałabym natomiast jasnej informacji – kiedy te problemy mogą się zakończyć. Według mojej wiedzy biznesowej, jeżeli startuje się z nowym projektem, źródłem finansowania powinny być własne środki albo zaciągnięty kredyt w banku. A Empik finansuje się zobowiązaniami wobec kontrahentów”. I dalej: „Pośrednik zapewnia mnie, że to tylko przejściowe problemy. Że aby osiągnąć określony efekt, trzeba ponieść pewne wyrzeczenia. Ukryte rabaty za udział w mini targach Empiku, promocje świąteczne… Każdy ruch w kontaktach z tą firmą pociąga za sobą określone wydatki”. Narada w Bellonie… Konsekwencją rozgoryczenia – jak należy przypuszczać, nie tylko Aldony Zawadzkiej – stało się więc zainicjowanie cyklu spotkań wydawców, które w przyszłości stać się mają kontynuacją narad tzw. „U Prószyńskiego”, w trakcie których wymieniano się doświadczeniami na temat współpracy z kolejnymi firmami dystrybucyjnymi. Pierwsze z reaktywowanych odbyło się 25 lutego w siedzibie wydawnictwa Bellona. Prowadziły je członkinie Rady Polskiej Izby Książki – Grażyna Szarszewska (Langenscheidt Polska), Aldona Zawadzka i Sonia Draga (Sonia Draga). Choć zaczęło się od wyodrębnienia kanałów dystrybucji, wokół których później miała się koncentrować dyskusja, jej ciężar szybko przeniósł się na anonsowany w zaproszeniu temat współpracy z Empikiem. Zgromadzeni, w liczbie około setki, wskazali na największe punkty zapalne: – nieujęte w umowie koszty logistyki – rosnący poziom zwrotów – opłaty pobierane przez Empik za wprowadzanie towaru do nowych salonów – dokonywanie zwrotów tuż przed terminem płatności – wyłączność na dystrybucję poszczególnych tytułów. Jeden z wydawców proponował: – Dajmy dla równowagi wyższy rabat księgarniom indywidualnym, one naprawdę coraz lepiej sobie radzą na rynku, jest coraz więcej księgarzy, dla których utrzymanie rentownej księgarni nie stanowi problemu. Wówczas jednak rabat dla niej musi wynosić 35 proc., a nie 25 proc., jak to było kiedyś. Stwórzmy, jednym słowem, sensowną alternatywę dla Empiku. Podczas spotkania krytykowano sposób uruchamiania przez Empik magazynu centralnego, również – co szczególnie ciekawe – poddawano w wątpliwość zgodność proponowanych przez Empik umów z zapisami kodeksu spółek handlowych (chętnie zapoznamy się z opinią prawnika na ten temat). Padające z sali głosy to skłaniały się ku powołaniu reprezentującej wydawców grupy negocjacyjnej, to ku działaniom radykalnym, włącznie z zerwaniem współpracy z największym polskim detalistą, do czego nikt z zebranych specjalnie się jednak nie palił. Stanęło na tym, że niemal jednogłośną decyzją udzielono mandatu reprezentacji Izby, która doprowadzi do spotkania z przedstawicielami sieci w celu omówienia interesujących edytorów spraw. – Nie będziemy torpedować współpracy z Empikiem, ale będziemy szukać rozwiązań kompromisowych – deklarowała przedstawicielka Rady PIK. Szefem delegacji wybrano Grzegorza Majerowicza (IPS), członka Rady PIK. Obecnych przedstawicieli mediów branżowych zobowiązano do daleko posuniętej lakoniczności w relacjonowaniu spotkania. Stąd tak rzadko podawane wyżej nazwiska zabierających głos dyskutantów. … artykuł w „Wyborczej” Kolejna odsłona sporu trafiła na łamy – o dziwo – największego dziennika w Polsce. „Wydawcy książek twierdzą, że Empik zafundował im w święta koszmar” – czytamy w obszernym artykule Vadima Makarenko „Książkowa wojna z Empikiem” opublikowanym w „Gazecie Wyborczej” 3 marca. „Na linii wydawcy-Empik iskrzy od dawna, ale konflikt wszedł w nową fazę w drugiej połowie zeszłego roku. 16 czerwca właściciel sieci we współpracy z firmą DHL uruchomił magazyn centralny i zaczął zmieniać umowy z wydawcami” – czytamy w dzienniku. Od tego czasu relacje wydawców z siecią są coraz bardziej skomplikowane. W artykule pojawiają się wypowiedzi wydawców i dystrybutorów, w większości anonimowe, gdyż, jak pisze Makarenko, „wydawcy nie chcą zadzierać z tak potężnym partnerem”. Zdaniem cytowanej w tekście Aldony Zawadzkiej, droga książki z magazynu centralnego do półki sklepowej zaczęła uruchamiają kampanie promocyjne, ale promowanego tytułu nie ma na półkach. Z kolei anonimowi edytorzy twierdzą, że w sezonie przedświątecznym Empik „po prostu się zatkał”. Wiele tytułów nie trafiło na półki, a w styczniu sieć wysłała do wydawnictw gigantyczne zwroty, których łączna wielkość, zdaniem jednego z wydawców, sięgnęła poziomu 20 mln egz. „Cały aktualny zapas książek, który utrzymujemy w salonach, wynosi ok. 5 mln egz. Niemożliwe więc jest, aby dokonać zwrotu ilościowo czterokrotnie przewyższającego bieżący zapas” – stwierdziła na łamach gazety Monika Marianowicz, rzeczniczka sieci. „Wszyscy uczestnicy projektu, a szczególnie wydawcy, mieli świadomość, że końcowa faza wdrożenia i uruchomienie magazynu to najtrudniejszy odcinek całego przedsięwzięcia. Każda ze stron – wydawcy, Empik oraz DHL – musi się wzajemnie dopasować i zintegrować swoje systemy informatyczne. Tygodniowo wdrażaliśmy 10-20 dostawców, co obrazuje ogromną skalę przedsięwzięcia. Aktualnie magazyn obsługuje 300 dostawców i zarządza blisko 2,3 mln egz. produktów” – dodała. Zmiana dyrektora Wreszcie wydarzeniem lutego stało się powołanie nowego dyrektora działu książki. Pawła Pakułę zastąpiła Aleksandra Paruch, od kilkunastu lat pracująca w Empiku – jako dyrektor regionalny, szefowa działu prasy, a ostatnio zarządzająca pionem merchandisingu. Przy okazji sprostowanie informacji, jaką podaliśmy 25 lutego w serwisie Rynek-Ksiazki.pl: Paweł Pakuła nie został odwołany przez zarząd – firma rozstała się z nim „za obopólną zgodą i decyzją”, jak wyjaśnia Beata Gesché-Zbrożek, dyrektor handlowy i członek zarządu spółki. I dodaje: – Rozstanie nie było konsekwencją sezonu gwiazdkowego ani problemów z działaniem magazynu centralnego. Nie mamy w zwyczaju szukać „kozłów ofiarnych” i obarczać jednego człowieka odpowiedzialnością za coś, co było efektem decyzji całej firmy. Jej zdaniem silną stroną nowej pani dyrektor jest „umiejętność pozytywnego dyscyplinowania”. – Liczymy, że w krótkim czasie Ola przyczyni się do poprawy komunikacji z salonami. Jest to osoba niezwykle energiczna. Ma doświadczenie w sprzedaży, jak i w zakupie. Nie sądzę, by przeszkodą był fakt, że w kontekście zakupów zna ona przede wszystkim rynek prasowy. Nowy, z pewnością daleki od dotychczasowego, styl rozmów z wydawcami zapowiada opinia krążąca o Aleksandrze Paruch – kobiety twardej, niezwykłej do bratania się z klientami, niezwykle skutecznej, wreszcie – klientom tym nieznanej. Może być ciekawie. Pozostają na Ukrainie Tyle na temat zmian personalnych. Odnosząc się do wątku ukraińskiego Beata Gesché-Zbrożek uprzedza ewentualne pytania zapewniając, że spółka nie wycofuje się z Ukrainy. Zredukowano tam wydatki administracyjne wykorzystując synergie kosztowe z innymi spółkami (EMF) Empik Media & Fashion na Ukrainie, nie było też radykalnej redukcji liczby sklepów. Zlikwidowane zostały jedynie placówki nierentowne …
Wyświetlono 25% materiału - 1028 słów. Całość materiału zawiera 4115 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się