W Polsce e-handel należy do dziedzin będących w fazie ciągłego rozwoju. Od dawna już bezwzględnym obowiązkiem wydawnictwa jest posiadanie strony internetowej, a coraz większa ich liczba decyduje się na sprzedaż za pośrednictwem Sieci. Jednak najczęściej wybieranym przez klientów punktem dokonania zakupu książki w Sieci jest Merlin.pl. Przez rodzimych internautów firma postrzegana jest przede wszystkim jako księgarnia, choć sama określa się mianem sklepu internetowego. Jednak to właśnie książki stanowią najbogatszy segment oferty, obecnie 157 tys. tytułów przy ponad 90 tys. płyt, 11 tys. filmów i niespełna 5000 gier. Również pod względem realizowanego obrotu Merlin stał się w ostatnich latach dla wielu wydawców jednym z najważniejszych odbiorców. Łączne obroty sprzedaży literatury tym kanałem wyniosły w ubiegłym roku 135 mln zł, z czego ponad 40 mln przypadło właśnie na Merlina. Z kolei zakładane przychody księgarni na ten rok to 60-65 mln zł. Obecnie sprzedaż książek stanowi 65 proc. jej przychodów, choć był czas, gdy nawet 75 proc. W roku 2007 obroty mają wynieść prawie 100 mln zł, w kolejnym już ponad 140 mln zł! Po raz pierwszy firma zanotowała dodatni wynik finansowy w 2004 roku – 700 tys. zł, w sierpniu tego roku zakupów dokonał dwumilionowy klient. Zresztą jej początki związane są nierozerwalnie właśnie z… książkami. Jak to z Merlinem było Merlin.com.pl Sp. z o.o. powstała w 1997 roku jako własność wydawnictwa Prószyński i S-ka. Jako sklep internetowy działa od roku 1999. Jej początkowy kapitał wynosił ponad 8 mln zł, obecnie – 13 mln zł. Od początku zyskał sobie miano księgarni internetowej. – Nigdy nie staraliśmy się, by Merlin był znany zwłaszcza jako księgarnia. Stało się tak za sprawą konsumentów i sytuacji na rynku. Chcieliśmy być sklepem internetowym, ale gdy go tworzyliśmy, największe doświadczenie mieliśmy właśnie w sprzedaży książek. Wywodziliśmy się z wydawnictwa, a książka wówczas wydawała się najlepszym produktem do sprzedaży przez Internet. Rzeczywiście, stało się tak, że to serwis książkowy decyduje o tym, jak jesteśmy postrzegani, inne działy rozwijają się w oparciu o standardy wypracowane właśnie w tym dziale. Nie przeszkadza nam to jednak – mówi Mirka Puczko- Szymańska, wiceprezes spółki. Co powoduje, że jego pozycja jako lidera sprzedaży on-line jest od wielu lat niezagrożona? Przede wszystkim Merlin bardzo długo był jedynym dużym graczem na rynku. Sytuacja unormowała się zwłaszcza po roku 2001, kiedy jego najgroźniejszy konkurent, Empik.com, został kupiony przez firmę Elektrim, by następnie, z powodu trudności finansowych nowego właściciela, po dwóch miesiącach zawiesić działalność. Niewątpliwie stworzyło to Merlinowi znakomite warunki dla dalszego swobodnego rozwoju. Bezpośrednio konkurencję stanowiły sklep Vivid.pl i powstające w coraz większej ilości małe księgarnie internetowe. Piaseczyński gigant rozwijał się jednak w imponującym tempie. W ciągu pierwszych pięciu lat jego obroty wzrosły o ponad 3000 (słownie: trzy tysiące) procent, co postawiło go na czele najprężniej rozwijających się podmiotów w branży. W roku 2004, wg rankingu renomowanej …