Poniedziałek, 20 września 2010
Sprzedać książkę po okładce
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru283
W trakcie badań nad okładkami literatury pięknej, w grupie przebadanych książek wyróżniono około 30 typów informacji, za pomocą których prezentowano autorów w notkach biograficznych na ich temat. Połowa wszystkich książek beletrystycznych w księgarniach zawiera jakąkolwiek informację o autorze. Stanowi on markę swojego tekstu, a okładka miejsce, gdzie na książce umieszcza się symbol tej marki. Głównie tam czytelnicy szukają informacji, o tym kto napisał książkę, choć przecież mogą ją odnaleźć również na stronie tytułowej. Nie dowiedzą się z niej jednak, kiedy urodził się dany pisarz, co dotychczas już opublikował lub ile ma dzieci. Takie wiadomości znajdują się na oakładce czyniąc ją pierwszym źródłem informacji o twórcy tekstu, a w księgarni jedynym. Klient, sięgający po książkę nieznanego autora, nie ma możliwości sprawdzenia życiorysu pisarza lub opinii na jego temat w internecie, prasie czy encyklopedii, a nawet jeśli ma, to raczej z niej nie korzysta. Wyobrażenie o autorze, jakie wydawca zbuduje poprzez tekst na okładce, jest niemalże ostateczne. W oczach czytelnika autor nie ma szans stać się realną, złożoną, namacalną osobą. Istnieje jako pewna idea – marka, z którą mają kojarzyć się określone slogany jak na przykład „najlepszy pisarz fantasy”. Z większością czytelników przeważnie nie zawiera osobistych znajomości. Kontaktuje się z nimi poprzez wywiady, spotkania autorskie, programy telewizyjne, radiowe lub w księgarniach podczas podpisywania swoich książek, a więc w procesie promocji. Tym samym figura autora bardziej służy przemysłowi niż sztuce. Autor święty – książka wartościowa Książka opiera się o taki sam mechanizm marketingowy, jak każdy inny produkt. Klient ma kupować książki konkretnych autorów tak, jak kupuje na przykład kremy: „Kupuję krem marki X, bo jest na zmarszczki, a krem Y, bo jest na noc – czytam książkę autora X, bo jest zabawny i książkę autora Y, bo zna się na kobietach”. Stąd ważną rolę pełnią skojarzenia z marką. Andrzej Stasiuk pisze o ludziach z marginesu i tak się kojarzy ze względu na swoją biografię. Olga Tokarczuk w niektórych powieściach opowiada o ludziach odciętych od współczesnego świata, mieszkających na wsi i sama mieszka w takim miejscu. Bagaż doświadczeń, miejsce zamieszkania, informacje osobiste, zawód – takie informacje często stają się elementem wizerunku marki pisarza. Michel Foucault pisał, że „współczesna krytyka korzysta z tych samych metod, co chrześcijanie, którzy próbują dowieść, że tekst jest wartościowy, ponieważ autor jest święty”. Tak jak istnieją święci – patroni kierowców, żebraków, matek itd., tak samo na rynku księgarskim funkcjonują autorzy dla kierowców (Jeremy Clarkson), ludzi z marginesu (Andrzej Stasiuk) czy matek (Dorota Zawadzka). O tym, że nazwisko autora rzadko jest wskazaniem realnej osoby, a częściej postacią, którą łatwiej promować, może świadczyć wiele przykładów. Książkę zatytułowaną „Grzechy” (Prószyński i S-ka, 2008) podpisano jako dzieło Judith Gould, choć w rzeczywistości napisało ją dwóch mężczyzn. Na skrzydełku powieści „Q Taniec śmierci” (Albatros, 2005) można zobaczyć zdjęcie autora Luthera Blissetta, choć w rzeczywistości to tylko pseudonim aż czterech włoskich pisarzy, a wcześniej w latach 1994-1999 setek hakerów. Na okładce „Kaktusa w sercu” można przeczytać życiorys rzekomej autorki Barbary Jasnyk (postaci z serialu TVN, „Teraz albo nigdy”), natomiast o prawdziwych autorach – Ewie i Marku Karwan-Jastrzębskich – nie wspomniano ani słowem. Wszystkie te książki pokazują, że osoba, która napisała tekst, a więc autor w tradycyjnym ujęciu, nie ma prawie żadnego znaczenia. Liczy się wyobrażenie na temat autora, czyli nic innego jak marka. Jeśli wydawcy nie mogą konkurować marką pisarza, to szukają czegoś, co pozwoli ją zastąpić. Jeśli prawa majątkowe do utworu wygasły i każdy może bez przeszkód wydać na przykład powieść Dostojewskiego, to przekonywanie, że …
Wyświetlono 25% materiału - 570 słów. Całość materiału zawiera 2282 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się