Przed jakimi wyzwaniami stanie branża książkowa w tym roku? Wydawcy z Wielkiej Brytanii wskazują niemal jednogłośnie, a pod ich prognozami spokojnie mogą się podpisać praktycy z polskiego rynku książki: czekają nas wzrosty – zarówno kosztów działalności i życia, jak i automatyzacji i upowszechnienia sztucznej inteligencji. Presja ekonomiczna wywierana na klientów będzie wpływać na ich decyzje zakupowe, z kolei na przedsiębiorców, w tym na wydawców – może oznaczać, że będą oni mniej skłonni do podejmowania ryzyka i do promowania mniej komercyjnych publikacji. Wpływ AI na działalność wydawniczą jest prawdopodobnie największą niewiadomą. Będziemy nadal zastanawiać się, w jaki sposób ją wykorzystać i czy jest to nasz przyjaciel, czy wróg. Aby sobie poradzić z wyzwaniami – twierdzą brytyjscy eksperci – trzeba być bardziej kreatywnymi, zwinnymi, warto też współpracować. A oto kilka wypowiedzi: „Musimy mieć nadzieję, że książki pozostaną w dużej mierze odporne na spadek wydatków konsumpcyjnych, który obserwuje się w innych sektorach” – mówi David Shelley, dyrektor generalny Hachette UK i Hachette Book Group. Wyraża też nadzieję, że „zbiorowa siła autorów, wydawców, agentów i innych osób z branży kreatywnej pomoże wykorzystać sztuczną inteligencję do dotarcia do nowych czytelników z oryginalną twórczością, zapewniając jednocześnie, że wyjątkowa moc ludzkiej kreatywności będzie nadal doceniana”. Kate Skipper, dyrektor operacyjny w Waterstones, dostrzegła, że ubiegłoroczne listy bestsellerów obejmowały szeroki zakres gatunków, nie były zdominowane przez pojedynczy trend i to czeka nas także w tym roku. Niestety cen książek będą rosnąć wraz ze wzrostem kosztów produkcji i wysyłki, „chociaż będą one niezwykle korzystne w porównaniu z innymi źródłami rozrywki”. Ma nadzieję, że „wydawcy nie dadzą się uwieść niespełniającym …