Niemiecki miesięcznik branżowy „Buchreport magazyn” od kilku lat prowadzi analizy działalności księgarstwa i wydawnictw w kraju i w świecie. W sierpniowym numerze z 2012 roku znajduje się prezentacja największych sieci księgarskich świata i ich dokonań w 2011 roku. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że w tej dziedzinie zmienia się niewiele, chociażby dlatego, że w kolejnych zestawieniach statystycznych po raz dziesiąty w światowej czołówce znajduje się amerykańska sieć Barnes & Noble. Na dobre zaczęło się od tego, że w 1990 roku właściciele firmy wprowadzili sprzedaż w księgarniach o dużej powierzchni – od 1000 mkw. do 5000 mkw. Teraz jest to sieć prowadzona przez potomka założyciela, osiąga największe w świecie obroty ze sprzedaży książek – ponad 5 mld euro w 2011 roku. Ale Barnes & Noble to wyjątek, konkurująca z nią przez lata w USA podobna w swej strukturze sieć Borders lokowana była przez długi czas w pierwszej piątce światowej. Od dwóch lat znajduje się w stanie upadłości, a wokół niej toczą się rozmaite gry kapitałowe. Już w listopadzie 2009 „Publishers Weekly” donosił, że Borders zamknął sieć taniej książki (200 księgarń) Waldenbooks, a pracę straciło wówczas 1500 osób. W 2010 roku obydwie sieci miały trudności z uzyskaniem niezwykle ważnych dla nich kredytów w bankach, gdyż traciły na wartości ich akcje. I pomyśleć, że jeszcze stosunkowo niedawno, w 2003 roku, obydwa kolosy sieciowe miały najwyższy, bo sięgający aż 40 proc. udział w sprzedaży książki w USA. Wielu analityków zauważa, że kryzys zapoczątkowany jesienią 2008 roku najbardziej dotknął właśnie duże sieci. Przez kilkanaście lat rozpychały się na rynku, zachowywały się jak rekiny, pochłaniające drobne rybki, czyli głównie zadbane i zasłużone dla lokalnych społeczności księgarnie indywidualne, w USA nazywane w skrócie po prostu Indi. Zwyczaj tworzenia sieci przez wykupywanie pojedynczych księgarń oraz funkcjonujących dotychczas małych organizmów sieciowych i wypychanie z rynku księgarzy niezależnych, przeniósł się do Europy i na pozostałe światowe rynki. Szczególnie było to widoczne na największych z nich, czyli w Wielkiej Brytanii i w Niemczech. Spektakularnym przykładem koncentracji było połączenie w 2005 …