Książką „Iluzjon” Marcina Strzeleckiego zadebiutowała na rynku wydawniczym oficyna o tajemniczej nazwie FachOFFcy.
– Jesteśmy niewielką oficyną, która wyłoniła się ze wspólnych książkowych fascynacji, poczucia, że na rynku brakuje miejsca na debiut, na próbę, eksperyment, na coś spoza mainstreamu. Sami doświadczamy tego jako autorzy. A przecież potrzebujemy platformy spotkania z czytelnikami, możliwości dialogu. Pisząc, chcemy się spotkać z kimś, kto skrytykuje, albo w tym naszym pisaniu się odnajdzie – wyjaśniła Bibliotece Analiz Joanna Sarnecka. Jak sama o sobie mówi jest opowiadaczką (Opowieścizwalizki.pl) z doświadczeniem w promocji książek (swego czasu w Wydawnictwie Czarne), antropolożką kultury, performerką i aktorką teatrów offowych, ale także autorką („Dziennik uciekiniera”). W tym roku pod marką FachOFFcy ukaże się jej książka „Dawno temu, teraz”.
Wydawnictwem zarządza Marcin Strzelecki – założyciel oficyny i zarazem autor pierwszej książki zatytułowanej „Iluzjon”. Na co dzień pisze scenariusze telewizyjne. Temat filmu i scenariuszowa forma powracają w „Iluzjonie”. To fikcja literacka oparta na autentycznym wydarzeniu – 5 lutego 1993 roku, na planie filmu „Śmierć jak kromka chleba” zginął dwunastoletni chłopiec – Grzegorz Nowak, zwany także „dziesiątym z Wujka”. Mimo to nie przerwano zdjęć a rodzice, w tym ojciec – górnik z Wujka, nigdy nie doczekali się zadośćuczynienia. Do dziś wokół tej historii panuje milczenie. Książka nie jest jednak reportażem, nie stanowi rekonstrukcji zdarzeń. Opowiada o zmaganiach autora scenariusza nieistniejącego filmu o Grzesiu Nowaku z Cenzorem i Autorytetem – przedstawicielami świata filmu, osobami, od których zależy możliwość realizacji ambitnych, artystycznych planów.
FachOFFców tworzy dwuosobowy wyżej wymieniony zespół. Redakcja, korekta i produkcja zlecane są na zewnątrz. – Na razie. A co będzie dalej – zobaczymy – dodaje Joanna Sarnecka.
W zakresie dystrybucji oficyna współpracuje z firmą Motyleksiazkowe.pl oraz z księgarniami internetowymi Bonito i Ravelo. Pierwszą książkę – „Iluzjon”, w formie e-booka, kupić można także na platformie Woblink.com. Ale sprawa dystrybucji wciąż jest otwarta. – Bardzo nam zależy na dotarciu do księgarń, księgarnio-kawiarni, miejsc, gdzie się czyta, szanuje książki i poszukuje w nich czegoś nowego – tłumaczy moja rozmówczyni.
Jakie plany na przyszłość? Fachoffcy mają być miejscem, które nie boi się debiutów, eksperymentów. – Zależy nam na tekstach, które odkryją przed czytelnikami coś nowego, inną, autorską perspektywę, postawią pytania. W obszarze naszych zainteresowań będzie więc raczej proza polskich autorów, ale nie zamykamy się na inne możliwości. Jeśli nas coś urzeknie – wszystko jest możliwe – przekonuje Joanna Sarnecka.
– Jesteśmy pewni, że jest wielu nowych autorów i niejeden wartościowy tytuł do wydania. Będziemy się kierować wartością literackich propozycji a nie prostą kalkulacją. Mamy poczucie, że jest to jakieś błędne koło, w jakie popadł rynek książki. Z jednej strony obserwujemy wydawanie „pewniaków”, bestsellerów, z drugiej – po stronie małych, często bardzo otwartych wydawnictw kuleje promocja, czasem brakuje ludzi, narzędzi, a czasem świadomości, że bez tego ani rusz. Bo samo wydanie książek to dziś nie problem. Rzecz w tym, żeby książka dotarła do wszystkich, którzy mogliby być nią zainteresowani. Postaramy się sprostać tak ambitnie zarysowanym celom. Podejmujemy więc dostępne działania promocyjne, szukamy sposobu na docieranie z informacją i jesteśmy bardzo wdzięczni wszystkim, którzy zgodzą się zaryzykować i wesprzeć nas w tych działaniach – mówi Joanna Sarnecka.