Poniedziałek, 13 grudnia 2010
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru289
Słyszę w telefonie podniecony głos znajomego wydawcy ze stolicy: – Stary! Słyszałeś?!… Stasińską wywalili!…– Skąd? z Polski?… – zapytałem trwożnie.– Nie, nie żartuj! – Tak po prawdzie to powiedział „nie rób sobie jaj”. – Z W.A.B. ją wywalili! Stasińską!… Rozumiesz!… K…a, człowieku!… Jak się Stasińską wywala, obojętnie zresztą z czego, to znaczy że to koniec, dno, jesień średniowiecza i gra w bambuko, żadnych reguł i żadnych świętości, pojmujesz… – perorował podniesionym głosem znajomy wydawca. Przyznam się: natychmiast i wbrew temu, czego spodziewał się po mnie kumpel po fachu, pomyślałem: „To dobrze, że ją wywalili… wreszcie jakiś głębszy sens w odejściu Beaty… Dla pożytku publicznego, a niekoniecznie prywatnego… Może w jakimś nieodległym rozdaniu politycznym Beata zostanie ministrem kultury, a ja będę miał poczucie, że to dobry wybór”. Odłożyłem więc słuchawkę i na jakiś czas, w natłoku problemów zwanych „bieżączką”, zapomniałem o sprawie. Aż tu nagle… Poranna lektura „Gazety Wyborczej” (7 grudnia 2010), a w niej tytuł walący po oczach: „Stasińska nie do zmarnowania”. Zaschło mi w gardle. Kilkudziesięciu wielkich broni Stasińskiej. Ba! Staje murem za Stasińską! Daje wyraz oburzeniu, domaga się, żałuje, obawia się, niepokoi się, protestuje, obwieszcza stratę i na koniec ubolewa. Doznałem déjà vu… Jak minister kultury Michał Ujazdowski wywalał mnie z funkcji dyrektora Instytutu Książki, to pojawiły się podobne protesty, dawanie wyrazu itd. Tak, nienajlepiej przeżywałem swoje odejście z Instytutu …
Wyświetlono 25% materiału - 222 słów. Całość materiału zawiera 889 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się