Właścicielem najbardziej prężnego w Łodzi okresu międzywojennego przedsiębiorstwa poligraficznego był Bolesław Kotkowski, urodzony w 1886 roku w zamożnej łódzkiej rodzinie robotniczej. Ukończył szkołę średnią oraz 6-miesięczny kurs buchalteryjny. Pracował jako przedstawiciel różnych firm handlowych oraz administrator nieruchomości będących w zarządzie miasta. W 1912 roku podjął pracę w zakładach poligraficznych należących do Zygmunta Terakowskiego, co w decydującym stopniu zaważyło na jego dalszym życiu zawodowym. Kotkowski, człowiek energiczny i słynący z solidności, objął kierownictwo działu handlowego i bardzo dobrze wywiązywał się ze swojej funkcji, zdobywając dla firmy liczne zamówienia i w dużym stopniu przyczyniając się do jej rozwoju. Już wcześniej dał się poznać łódzkiej społeczności, szczególnie polskiej, jako aktywny działacz gospodarczy. W 1907 roku został członkiem Stowarzyszenia Wzajemnej Pomocy Pracowników Przemysłowo-Handlowych guberni piotrkowskiej, której jednym z głównych celów była obrona interesów Polaków zatrudnionych w przemyśle i handlu. Kiedy w 1915 roku organizacja zmieniła nazwę na Stowarzyszenie Handlowców Polskich, z inicjatywy pana Bolesława założono przy niej składnicę spożywczą oraz chór męski, którym on sam kierował, zasłynąwszy wcześniej jako utalentowany śpiewak. Również w czasie I wojny światowej Kotkowski został członkiem VI Łódzkiego Towarzystwa Pożyczkowo-Oszczędnościowego, a z czasem wszedł w skład jego komisji rewizyjnej. Największy rozwój tego stowarzyszenia nastąpił już w wolnej Polsce. W roku 1919 liczyło ono 1210 członków, prowadziło kursy handlowe oraz bibliotekę z czytelnią, natomiast składnica spożywcza rozrosła się w osobne stowarzyszenie spółdzielcze. Stowarzyszenie Handlowców Polskich wzbogaciło się o sekcję teatralną oraz inne o charakterze kulturalnym. Kotkowskiego wybrano do Rady Miasta Łodzi, w której aktywnie działał w latach 1919-1922. Od roku 1923 zaniechał on działalności samorządowej i kulturalnej, koncentrując się na sprawach gospodarczych. W 1919 roku Kotkowski wraz z Bolesławem Froelichem, pasierbem Terakowskiego, odkupili od tego ostatniego 75 proc. maszyn, innych urządzeń oraz surowców za kwotę 200 tys. marek polskich. Interes był korzystny dla nabywców, bo jednorazowo zapłacili oni tylko 30 tys. marek, a pozostałą należność spłacali w miesięcznych ratach po 5 tys. Mieli również prawo pierwszeństwa do odkupienia pozostałych 25 proc. zasobów przedsiębiorstwa za 66 tys. Powstało więc nowe przedsiębiorstwo poligraficzne będące własnością spółki: Kotkowski – Froelich – Terakowski. Wkrótce objęli je w posiadanie Kotkowski i Froelich, gdyż Terakowski odsprzedał im swoje udziały i wycofał się z działalności gospodarczej. Od początku roku 1921 firma funkcjonowała pod nazwą „Kotkowski i Froelich”. Froelich, który w niedługim czasie także wycofał się ze spółki i założył własne przedsiębiorstwo, zarządzał w niej sprawami technicznymi, a Kotkowski objął kierownictwo części handlowej i administracyjnej. Dzięki bliskiej współpracy Kotkowskiego z oddziałem łódzkim Banku Ziemi Polskiej w Lublinie oraz zażyłej znajomości z dyrektorem oddziału Alojzym Kamieńskim, powołano spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością „Bolesław Kotkowski i Ska. Zakłady Graficzne”. Spółka przejęła na własność budynek przy ul. Piotrkowskiej 91, którą Kotkowski zakupił na rzecz Towarzystwa Banku Ziemi Polskiej w roku 1920. Budynek, odkupiony od wyprzedających swój majątek łódzkich Niemców, posiadał maszyny drukarskie, litograficzne oraz urządzenia introligatorskie. Jego kapitał zakładowy wynosił 5 mln. marek polskich, z czego pan Bolesław miał udział w wysokości 40 proc., a pozostałe 60 proc. było własnością Banku. Na początku 1922 roku Kotkowski dysponował już udziałem 55 proc., a w maju tego samego roku został właścicielem całości. Szybki wzrost zamówień W ten sposób przy ul. Piotrkowskiej 91 rozpoczęła działalność firma pod nazwą „Bolesław Kotkowski i Ska. Zakłady Graficzne. Spółka Akcyjna w Łodzi”. Specjalnością przedsiębiorstwa stał się druk dużych nakładów opakowań i etykiet dla przemysłu spożywczego, chemicznego, włókienniczego i kosmetycznego. Na przykład w całej Polsce słynęły pudełka zapałczane, butelki piwa oraz wytrawnych trunków zaopatrzone w estetyczne, barwne naklejki wychodzące spod maszyn Kotkowskiego. Nastąpił szybki wzrost zamówień ze strony różnych sektorów handlowych, przemysłowych i nie tylko, gdyż Zakłady Graficzne przy Piotrkowskiej 91 realizowały również zamówienia wydawnicze, czasopiśmiennicze i książkowe. Największymi klientami przedsiębiorstwa Kotkowskiego byli m.in.: Państwowy Monopol Tytoniowy, Państwowy Monopol Zapałczany, Fabryka Czekolady A. Piaseckiego w Krakowie, piwowarskie Towarzystwo Akcyjne Haberbusch i Schiele w Warszawie, Wytwórnia Wódek i Likierów J. Glinki w Poznaniu, Fabryka Likierów Alfreda hr. Potockiego w Łańcucie. Kotkowski dbał o wysoką jakość swoich druków. W jego firmie często stosowano 6-kolorowy druk litograficzny oraz tłoczenia na sucho wraz ze złoceniami. Wypuszczane na rynek książki były bogato ilustrowane, drukowane techniką typograficzną. Przy ich okładkach, jak również przy druku wielobarwnych etykiet …