Media społecznościowe są obecnie modnym hasłem – począwszy od polityków, przez znane marki, celebrytów a na produktach codziennego użytku kończąc – niemal wszystko dziś możemy już odszukać i obserwować na portalach takich jak Facebook, Twitter, Instagram, Pinterest, Nasza Klasa. Tzw. social media to również nowy trend w marketingu internetowym, zyskujący podobną popularność, jak przed dekadą wyszukiwarki internetowe. Jak zaangażować zatem te nowoczesne środki do promocji książki? Warto przyjrzeć się tzw. młodemu pokoleniu, od którego możemy zaczerpnąć więcej wiedzy i inspiracji na temat komunikowania się za pomocą Facebooka i podobnych portali, niż z książek i wykładów poświęconych temu zagadnieniu. W krótkim artykule chciałbym przybliżyć czytelnikom postać Anny Kęski, dwudziestoparoletniej autorki e–booka „Jak stać się szczęśliwym człowiekiem”, który uzyskał tytuł e–booka roku 2013 w internetowym plebiscycie zorganizowanym przez portal Wydaje.pl. Książka promowana jest przez autorkę głównie na jej blogu i w mediach społecznościowych, za pomocą których Anna Kęska samodzielnie zgromadziła rzeszę fanów o podobnych zainteresowaniach zdrowiem, urodą, rozwojem osobistym czy designem. Co ciekawe, było to możliwe bez zaangażowania jakiegokolwiek budżetu marketingowego, w oparciu o wzrost organiczny stymulowany wartościowymi z punktu widzenia społeczności treściami. Tim O’Reilly, właściciel wydawnictwa O’Reilly Media, wizjoner, który ukuł pojęcie Web 2.0. zapytany w wywiadzie przez dziennikarza New York Times o „złotą zasadę” współpracy ze społecznością, zdradził, że jego kluczem do sukcesu w mediach społecznościowych jest tworzenie wartości dodanej, bez oglądania się na wskaźniki rentowności, klikalności czy liczby odsłon. Społeczność bywa nieprzewidywalna i tylko reagując na sygnały od poszczególnych jej członków można prowadzić dialog, a ten jest podstawą do uzyskania rozgłosu. Z działaniami w mediach społecznościowych jest więc trochę jak inwestycją wysokiego ryzyka – 8 na 10 prób okaże się …