Poniedziałek, 6 lutego 2012
Komentarz do kontrowersji wokół ACTA
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru320
Kontrowersje wokół przystąpienia Polski do ACTA przybrały niespodziewany obrót. Młodzi ludzie wyszli na ulicę, hakerzy poblokowali rządowe strony www, odpowiedzialny za cyfryzację minister Michał Boni oddał się do dyspozycji premiera, rząd zapowiada szerokie społeczne konsultacje. To ostatnie jest jak najbardziej pilne, bowiem w tle awantury wokół ACTA pojawiają się niezwykle istotne pytania – o przyszłość kultury i nauki, o sposób finansowania twórczości, o to jak ma funkcjonować biznes kulturalny (nie tylko show biznes!) w sytuacji, gdy młody konsument oczekuje, że w sieci wszystko będzie za darmo? Ani zwolennicy ACTA, ani przeciwnicy porozumienia, odpowiedzi na te pyumowy i powinno przemawiać za jej podpisaniem przez Polskę” – czytamy w oświadczeniu Andrzeja Nowakowskiego, prezesa SAiW „Polska Książka”. „W opinii PIK, jako samorządu gospodarczego zrzeszającego zarówno wydawców jak i księgarnie, hurtownie książek, drukarnie a także inne przedsiębiorstwa powiązane z rynkiem książki, przystąpienie Polski do ACTA jest niezbędnym krokiem na drodze do poprawienia skuteczności dochodzenia przez podmioty uprawnione roszczeń powstałych w wyniku naruszeń praw własności intelektualnej na forum międzynarodowym” – podano z kolei w oświadczeniu PIK. Wspomniane organizacje wydają się być zgodne, co do faktu, że najpoważniejszym źródłem „piractwa internetowego” nie są działania indywidualnych użytkowników internetu, a przede wszystkim portale bezprawnie udostępniające treści chronione prawem autorskim. tania nie znają, bo ich wciąż nie ma. Od ponad dekady jesteśmy świadkami ostrego konfliktu, ścierania się interesów twórcy, producenta i nadawcy z interesami odbiorców. To kosztowna wojna, której pierwszą ofiarą stał się przemysł płytowy. Amerykański ekonomista związany z czasopismem „Wired”, guru ekonomii cyfrowej, Chris Anderson analizował w swojej głośnej książce „Długi ogon”, że „w okresie od 2001 do 2007 roku całkowita sprzedaż branży muzycznej spadła o jedną czwartą, natomiast liczba płyt z hitami o ponad 60 proc.”. Jednocześnie Anderson (ale i inni analitycy, m.in. inny znany ekonomista Kevin Kelly czy prawnik, twórca terminu „Wolna kultura”, Lawrence Lessig, wskazują „Podmioty zrzeszone w PIK ponoszą duże straty finansowe, w związku z funkcjonującymi w internecie portalami, które świadomie (w sposób bezpośredni bądź pośredni) uczestniczą w procederze ustawicznego naruszania praw autorskich, poprzez umożliwianie nieograniczonego rozpowszechniania nielegalnie udostępnionych kopii chronionych na całym świecie książek” – podała Izba w swoim oświadczeniu. Z kolei: „SAiW chce podkreślić, że działania prawne wydawców i innych uprawnionych z tytułu praw autorskich, powinny być kierowane przeciwko podmiotom masowo udostępniającym treści chronione prawem autorskim w internecie lub organizującym proceder ich masowego nielegalnego komercyjnego udostępniania, a nie przeciwko pojedynczym osobom prywatnym sporadycznie pozyskującym takie treści. Szczególna jest tu rola samych przedsiębiorców branży internetowej, kreujących zachowania w przestrzeni cyfrowej”. (pw) na całkowitą nieskuteczność prawa w walce nie tyle z piratami, co z odbiorcami. „Pomimo procesów sądowych, wytyczanych przez tradycyjną branżę muzyczną, ruch w interesie w sieciach wymiany plików wykazuje stały wzrost. Obecnie codziennie w tym procederze uczestniczy około dziesięciu milionów osób. (…) Codziennie następuje przesył ponad dziewięciu milionów utworów muzycznych” – pisze Anderson. Lessig idzie dalej, …
Wyświetlono 25% materiału - 464 słów. Całość materiału zawiera 1858 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się