19 maja trafi do sprzedaży najnowsza książka autora „Alchemika”. Już zdążyła wzbudzić emocje. A właściwie nie tyle ona, ile jej okładka. Widnieje na niej kobieca pierś , której sutek dotykany jest nienaturalnie położoną rączką dziecka, a dokładnie palcem wskazującym. Ta nienaturalność prowokuje do zastanowienia się, co kryje reszta niezwykłej fotografii. Co na niej robi dziecko, jakiej jest płci i co robi sama matka. Zakładając w ogóle, że kobieta jest jego matką… No i ten tytuł! Całość działa więc na wyobraźnię, ale czy zniesmacza? Czy obraża czyjeś uczucia? Czy bardziej niż ponętna blondyna z bannerów Triumpha skłania chłopców do zasypiania z rękami pod kołdrą? – Na wszelki wypadek pokazaliśmy reklamy współpracującej z nami firmie outdoorowej AMF, dysponującej miejscami reklamowymi na autobusach, citylightami i billboardami. Od razu odradzili umieszczanie okładki z sutkiem na autobusach, które należą przecież do Miejskich Zakładów Autobusowych. Od czasu kampanii promocyjnej „Kodu da Vinci” miasto uważniej przygląda się reklamie zewnętrznej, czy czasem nie …