Piątek, 9 maja 2008
O kryzysie raz jeszcze
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru220
Dryń… dryń… Otwierasz leniwie oczy. Patrzysz na zegarek – punkt ósma. Powoli wstajesz z łóżka, potem poranna toaleta, lekkie śniadanie, włączasz komputer i sprawdzasz, co na Onecie, jeszcze tylko rzut oka na platformę monitorującą dla ciebie media… I… bum, bum, bum… Twoje serce zaczyna bić coraz mocniej. Czytasz i oczom nie wierzysz… jeden z dzienników stwierdził, że sprzedawane przez twoją firmę książki są niebezpieczne dla klientów, bo ktoś gdzieś zranił sobie palec otwierając pudełko z przesyłką. Jakby tego było mało, dziennikarz piszący artykuł prosi wszystkich, którzy w podobny sposób doznali uszczerbku na zdrowiu, o pilny kontakt z redakcją. Twoje łącza neuronowe rozgrzały się do czerwoności. Sprawdzasz pocztę, już są – dwa pytania z innych redakcji. W tej samej chwili otrzymujesz telefon z radia, które akurat dziś emituje program dla konsumentów… Na szczęście takie historie w naszym życiu zawodowym nie zdarzają się często, na szczęście dla nas, dla naszych firm, dla klientów. Niemniej, zdarzają się. Zazwyczaj mają miejsce wtedy, kiedy najmniej się ich spodziewamy, jesteśmy nieprzygotowani albo przebywamy zagranicą (taka sytuacja spotkała Agatę Markowską, rzecznika prasowego Międzynarodowych Targów Katowickich, kiedy hala runęła w styczniu 2006 roku). Co wtedy robić? Jak reagować? Z jakich narzędzi korzystać? Oto kilka przydatnych rad, które pomogą zachować się sprawnie w sytuacji kryzysowej. Przede wszystkim „no panic” Niby oczywiste, ale jednak panika i chwilowe otępienie mogą zdarzyć się nawet najbardziej wytrawnemu graczowi. W chwili, gdy zaczyna rosnąć nam ciśnienie, warto zatrzymać się na chwilę, ostudzić emocje, przeczytać cokolwiek na ten temat, wysłuchać rad, przeanalizować przypadek raz jeszcze i… jeszcze raz. W tekście przygotowywanego komunikatu warto podkreślić najważniejsze elementy – to się przyda. Jeżeli masz w firmie instrukcję kryzysową, to najlepszy moment, by po nią sięgnąć i odszukać scenariusz postępowania. Jeżeli nie masz… myśl! Wychodząc z domu koniecznie zabierz ładowarkę do komórki – przyda się. Zawołaj taksówkę – szkoda, byś jadąc do firmy, utknął we własnym samochodzie w korku …
Wyświetlono 25% materiału - 311 słów. Całość materiału zawiera 1245 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się