Z raportu przygotowanego przez KPMG i Polskie Bractwo Kawalerów Gutenberga „Rynek poligraficzny i opakowań z nadrukiem w Polsce” wynika, że 2013 był dobrym rokiem dla branży poligraficznej. Jak ocenia pan miniony rok z własnej perspektywy? Przeprowadzony raport odzwierciedla, w moim odczuciu, prawidłowo sytuację na rynku. Druk cyfrowy wyraźnie umocnił swoją pozycję i znacząco przyczynił się do dobrej koniunktury polskiej poligrafii. Z satysfakcją mogę powiedzieć, że drukarnia Booksfactory po raz kolejny odnotowała istotny wzrost. Podwoiliśmy przychody, rozbudowaliśmy swój park maszynowy i daliśmy zatrudnienie kolejnym osobom. Jest dobrze i moim zdaniem najbliższe lata będą równie udane. Czy braliście państwo udział w tym badaniu? Nikt się do nas nie zgłosił w sprawie badania rynku. Booksfactory to wyłącznie drukarnia cyfrowa. Drukuje nie tylko dla polskich wydawców, ale też zagranicznych. Jaki obecnie jest udział eksportu? Eksport w strukturze sprzedaży jest duży i stale rośnie. Obecnie przekracza 80 proc. Stale rozwijamy siatkę naszych partnerów w Europie. Staramy się skutecznie zaistnieć na nowych rynkach. Bardzo bym chciał, aby do końca przyszłego roku aktywnie działać w każdym dużym europejskim kraju. Jaki udział w całkowitej państwa produkcji stanowią książki? Już jakiś czas temu podjąłem decyzję, aby skoncentrować się całkowicie na produkcji książek. Nie angażujemy się mocno w inną produkcję. Książki stanowią 95 proc. produkcji, pozostałe …