Rok 2023 był kolejnym z serii niezwykle trudnych dla rynku księgarskiego. Z polskiej mapy księgarń zniknęło 97 placówek – wynika z podsumowania zamieszczonego w Ogólnopolskiej Bazie Księgarń. Najwięcej księgarń zamknięto w województwach: mazowieckim (17), śląskim (12), małopolskim (11) i wielkopolskim (8) i lubelskim (8). Obecnie w OBK zarejestrowanych jest 1708 księgarń (z czego 60 proc. stanowią księgarnie niezależne). To najgorszy wynik od 2016 roku, od kiedy zaczęto gromadzić dane z rynku księgarskiego. Patrząc wstecz, w ciągu tych ośmiu lat największy pik, jeśli chodzi o liczbę placówek księgarskich odnotowano w 2019 roku – było ich wówczas 1910. Przez cztery lata zniknęła co dziewiąta księgarnia (sieciowa i niezależna). Symptomatycznym i wymownym rozstaniem z rynkiem księgarskim było zamknięcie szczecińskiej księgarni FiKa. Jej właścicielka, Małgorzata Narożna, wybrała szczególną datę na zakończenie wieloletniej działalności – 13 grudnia, czyli Dzień Księgarza. Księgarka przez lata zdołała wypracować rozpoznawalną markę. Szczecinianie kupowali u niej książki dla dzieci i młodzieży, literaturę dla dorosłych, mogli też wziąć udział w spotkaniach autorskich, warsztatach, uczestniczyć w …