Poniedziałek, 24 stycznia 2011
Nowy cykl w Bibliotece Analiz
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru292

 Jednym z najczęściej powtarzających się wątków branżowych spotkań, a zwłaszcza tych poświeconych dystrybucji książek, jest spór między zwolennikami i przeciwnikami twierdzenia, według którego najlepszą alternatywą dla dużych detalistów sieciowych są księgarnie indywidualne. Od niniejszego numeru naszego dwutygodnika rozpoczynamy nowy cykl zatytułowany „Księgarnia Miesiąca” poświęcony najlepszym, najbardziej komplementowanym przez dostawców i w najbardziej aktywny sposób komunikującym się z klientami księgarniom niezależnym lub placówkom działającym w ramach mniejszych sieci detalicznych.


Księgarnia, która „pielęgnuje bliskość”


Przy okazji burzy wokół VAT-u na książki i polityki dużych sieci księgarskich w serwisie www.rynek-ksiazki.pl pojawił się głos rozsądku „pana Piotra”, który nawoływał do działania: „Czas przestać marudzić i przejść do działania wyjść z księgarń i samemu szukać klientów, wychowywać młodych czytelników, szukać nowych rozwiązań jak przyciągnąć ludzi do księgarń a nie stać za ladą i marudzić, że to czy tamto jest złe i szukać winnego całej tej sytuacji”. Internauta daje nawet konkretny przykład: „Poznałem właścicielkę księgarni Z Bajki w Poznaniu, która już kilka lat temu wiedziała, że po klienta musi wyjść. Efektem tego jest fajna, rozpoznawalna w całym mieście księgarnia, do której często wracam”.

Tym, którzy działają w branży wydawniczo-księgarskiej od dawna, poznańskiej księgarni położonej na osiedlu o literackiej nazwie Wichrowe Wzgórze 124 przedstawiać nie trzeba. Mówi się o niej – żywa instytucja kultury. Księgarnia znacząco wyróżnia się na mapie miasta poprzez działania animacyjne dla dzieci, młodzieży i dorosłych, promując dobrą literaturę oraz kształtując nawyk spędzania wolnego czasu z książką.

Krystyna Adamczak ukończyła studia magisterskie na Wydziale Filologii Polskiej UAM w Poznaniu. Była jeszcze studentką V roku filologii polskiej, kiedy w kwietniu 1991 roku zarejestrowała działalność gospodarczą. Przez kilka miesięcy sprzedawała książki przy ulicznym straganie. Zdobyła wtedy pierwszych wiernych czytelników. We wrześniu tamtego roku otworzyła pierwszą księgarnię. Obecnie prowadzi dwie księgarnie „Z Bajki”. Pierwsza księgarnia na Wichrowym Wzgórzu ma powierzchnię 50 mkw., a na Osiedlu Przyjaźni 150 mkw. Łącznie dostępnych jest w nich ok. 10 tys. tytułów. W 2010 roku obroty księgarni wyniosły 1,4 mln zł. – Od samego początku istnienia księgarni, przywiązywałam ogromną wagę do czytania dzieciom – mówi Krystyna Adamczak. Odwoływałam się do dawnej tradycji głośnego, domowego czytania, której sama w dzieciństwie doświadczyłam. Wkrótce potem aspekt ten podniosła Fundacja ABC XXI – Cała Polska czyta dzieciom. Ma ona ogromne zasługi w podnoszeniu świadomości rodziców i nauczycieli ważności czytania i obcowania z książkami od najwcześniejszych lat. To jej program „Z dzieckiem w świat wartości” – zawarty w książce o tym samym tytule, zachęcił mnie do tego, aby cały ten rok przeznaczyć na pracę z wartościami. Samo czytanie jest ważne, ale równie ważna, albo jeszcze ważniejsza, jest rozmowa po lekturze. Wszak to właśnie rodzice i dziadkowie są odpowiedzialni na wprowadzenie dziecka w świat wartości moralnych. To najważniejszy kapitał, w jaki możemy wyposażyć dziecko!

W 2007 roku działania księgarni na rzecz promocji czytania zostały uhonorowane zresztą statuetką Fundacji Cała Polska czyta dzieciom.

Wzorzec godny naśladowania

– Krystyna Adamczak działa w najbardziej rozwijającym się segmencie rynku książki. Wychowuje młodych czytelników i przyszłych nabywców książek. Jej działalność wykracza ponad przeciętną. Należy stawiać ją za wzór dla innych księgarzy – mówi Waldemar Janaszkiewicz, przewodniczący Zarządu Głównego Stowarzyszenia Księgarzy Polskich. Podobną wypowiedź otrzymałam od zespołu poznańskiego wydawnictwa Zakamarki: „Księgarnie Z Bajki wychowują kolejne pokolenia czytelników, ciągle ulepszając sposoby dotarcia do nich i zachęcenia ich do przyjaźni z książką. Dzięki temu wydają się być nie tylko fenomenem lokalnym, ale także zjawiskiem godnym szerszej uwagi w ogóle, a wręcz wzorcem do naśladowania dla księgarń w całej Polsce”.

W tym roku mija 20 lat działalności firmy. W tym czasie właścicielka podejmowała rozliczne działania służące promocji dobrej literatury dziecięcej i dla dorosłych. Największym echem odbiły się nocne pochody czarodziejów na „Wzgórzu Ognia” przy premierze przygód Harry’ego Pottera. Smakowanie eliksirów czy zwiedzanie i rozpoznawanie tajemniczych komnat, w których narodziła się saga o niezwykłym chłopcu.

Pani Krystyna z Bajki – jak nazywana jest często w branży – aranżuje spotkania z autorami, poetami i ilustratorami książek. Czasami w ciągu tygodnia zaplanowane są trzy a nawet cztery imprezy, co ważne, dostępne są one dla wszystkich, zarówno jeśli chodzi o wiek, jak i zasobność portfela. Najmłodsi czytelnicy mieli już okazję poznać w księgarni „Z Bajki” swoich ulubionych autorów: Grzegorza Kasdepke, Joannę Olech, Małgorzatę Musierowicz, Elizę Piotrowską, Roksanę Jędrzejowską-Wróbel, Andrzeja Maleszkę, Barbarę Kosmowską i wielu innych znakomitych twórców dla dzieci i młodzieży. I nie są to zwykłe spotkania autorskie. – Ostatnio dwukrotnie był u nas Janusz Onufrowicz. Jego wizyta została poprzedzona Nocnym Czytaniem „Margo” – opowiada właścicielka księgarni. Dzieci cały wieczór i noc spędziły w księgarni przemienionej na ten czas w zamek Zazuzizuzal na wyspie Mururu. Aktorka Justyna Ilasz przemieniła się w złą Monę Many. Poddawała „więźniów” rozlicznym próbom. Koledzy uczestników tej przygody dopytują się, kiedy następne Nocne Czytanie? A wszyscy czytają powieść o dzielnej i odważnej Margo. Wydawca nie może się nadziwić kolejnym zamówieniom. Dzieci piszą listy do autora. Podpowiadają kolejne rozdziały drugiego tomu. Współuczestniczą w tworzeniu książki. Czuję satysfakcję. Dałam temu zaczyn – mówi Krystyna Adamczak.

Od początku roku księgarnia „Z Bajki” wprowadza dzieci w świat wartości. – Przez cały styczeń pracujemy z… „szacunkiem”. Dobieramy tak lektury, aby poruszyć ten temat we wszystkich jego aspektach: czynach, słowach, myślach. W lutym skupimy się na uczciwości – mówi pani Krystyna. Oprócz tego w każdą sobotę o godz. 11 odbywają się „Poranki literackie” – godzina głośnego czytania i zabawy z wybranym tekstem literackim. Dla dzieci ze szkół i przedszkoli organizowane są spotkania z bohaterami literackimi. – Literacka norka w księgarni przemienia się w Willę Śmiesznotkę, piracki szkuner, Stumilowy las lub drewutnię Pettsona – opowiada właścicielka księgarni.

Są jeszcze „Literackie urodzinki dla chłopczyka lub dziewczynki”. – To sposób na zachęcenie do czytania, do zabawy z bohaterami literackimi. 90 minut impresji teatralnych, muzycznych, plastycznych, rozwiązywanie zagadek detektywistycznych, tropienie i dedukowanie. Podróżowanie w dal i w głąb. Fantazjowanie i filozofowanie. Niezwykle spotkania dla solenizantów i ich gości – wyjaśnia pani Krystyna.

Nie tylko najmłodsi

W księgarni gościli też pisarze tej miary, co: Olga Tokarczuk, Dorota Terakowska, Krystyna Miłobędzka, Ewa Lipska, Hanna Kowalewska. Wkrótce przyjedzie Krystyna Kofta.

Od trzech lat odbywają się tu także warsztaty rozwoju osobistego dla kobiet, w oparciu o książkę Pinkoli Estes „Biegnąca z wilkami”. Zajęcia prowadzi dziennikarka „Zwierciadła” Renata Dziurdzikowska. Od ubiegłego roku co dwa miesiące Krystyna Adamczak aranżuje spotkania Klubu „Zwierciadła”. Spotkania mają charakter otwarty, warsztatowy. Gdy gościem specjalnym była Mananna Chyb, redaktor naczelna „Zwierciadła”, w spotkaniu uczestniczyło ok. 50 osób.

W księgarni organizowane są także warsztaty dla nauczycieli „Na skrzydłach książek czyli o sposobach pracy z dobrym tekstem literackim”, które cieszą się powodzeniem. Każde spotkanie poświęcone jest książkom innego wydawnictwa, które obdarowuje uczestników książkowymi podarunkami. Dotychczas omawiano publikacje wydawnictwa Media Rodzina, Zakamarki i Literatura a w lutym pojawi się ma Święty Wojciech.

W ubiegłym roku Krystyna Adamczak zainicjowała warsztaty twórczego pisania i rozpoznawania literackich tropów. Na listopadowych zajęciach omawiano między innymi książkę Ignacego Karpowicza: „Balladyny i romanse”.

To są tylko niektóre z podejmowanych działań. – Są jeszcze: rokrocznie śpiewanie kolęd, wieczorki i konkursy poetyckie dla młodzieży i dorosłych, wystawy, happeningi, konkursy literackie i plastyczne – wymienia jednym tchem Krystyna Adamczak.

Księgarnia ma swoją stronę internetową, na której, obok relacji z imprez, można przeczytać recenzje książek, które pisze sama właścicielka. Planuje jednak w przyszłości zaprosić do tego cały zespół pracowników, bo „każdy z nas jest inny, wyjątkowy. Każdy ma swoje preferencje i fascynacje literackie. To będzie ciekawsze”. Krystyna Adamczak nie prowadzi sprzedaży internetowej. – Bardzo cenię sobie bezpośrednie spotkanie z czytelnikiem. Ma to dla mnie bezcenną wartość – wyjaśnia krótko. I jeszcze dodaje: – Czekam na przybycie każdego gościa. Dla niego eksponuję książki, dekoruję księgarnię kwiatami, zapalam świeczki, włączam muzykę. Tworzę nastrój sprzyjający spotkaniu, bo, jak twierdzą czytelnicy, przychodzą do księgarni „Z Bajki”, aby się spotkać. Spotkać z czymś co jest już w zaniku. Chcę chronić tę indywidualność. Pielęgnuję tę potrzebę bycia w bliskości z gościem. Niezależnie od tego, ile ma lat.

Lokalizacja nie ma znaczenia

– Pani Krystyna Adamczak należy do tych księgarzy, którzy podtrzymują wiarę wydawcy w sens tego, co robi – twierdzi Bronisław Kledzik, dyrektor i redaktor naczelny wydawnictwa Media Rodzina. Jesteśmy bliskimi sąsiadami, usadowionymi trochę off road, ona w środku osiedla, my u jego granic. Lokalizacja, tak ważna dla handlu detalicznego, w przypadku pani Krystyny nie ma jednak większego znaczenia. Wyobrażam sobie, że gdyby trzeba było otworzyć księgarnię na pustyni, ona by to zrobiła i już wiem, że byłaby to prawdziwa oaza z bajki. Skąd u niej tyle wyobraźni i pasji? Sądzę, że przede wszystkim trzeba kochać to, co się robi. I trzeba mieć talent. Ostatnio miałem okazję podziwiać jej sztukę czytania. Tuż przed Bożym Narodzeniem podczas promocji naszego najnowszego wydania „Baśni dla domu i dla dzieci” Grimmów, poprosiliśmy panią Krystynę o przeczytanie jednego utworu. Pałac Działyńskich, gdzie rzecz się działa, zastygł w tym momencie i wydawało mi się, że słuchają panią Krystynę również jego wielcy przodkowie. Czasem myślę sobie, że może ta jej księgarnia „Z bajki” to fatamorgana!

Z gościnności księgarni „Z Bajki” korzystają zarówno duże, jak i małe wydawnictwa: Media Rodzina, Zakamarki, Literatura, Bajka, Dwie Siostry, Nasza Księgarnia, Muchomor, Muza, Wydawnictwo Literackie, Zysk i S-ka, Proszyński, Znak i kilku innych. Książki zamawiane są przede wszystkim w dwóch hurtowniach – Super Siódemce oraz w Azymucie.

– Pani Krystyna to osoba konkretna, świetna bizneswomen, a jednocześnie osoba bardzo otwarta i wrażliwa na literaturę oraz potrzeby drugiego człowieka. Współpraca z nią to sama przyjemność. Bardzo cenimy jej uczciwość i terminowość, jak i ciągłą kreatywność i inwencję – wypowiada się jednym głosem zespół wydawnictwa Zakamarki na temat kooperacji z placówką. – W księgarni zawsze dzieje się coś ciekawego i wartościowego, a my z chęcią odsyłamy do niej czytelników Zakamarkowych książek, wiedząc, że znajdą tam naszą pełną ofertę i zostaną profesjonalnie obsłużeni. Jesteśmy przekonani, że gdyby każdy księgarz w Polsce miał takie podejście do swojej pracy to czytelnictwo w Polsce na pewno nie przeżywałoby kryzysu.

Autor: Ewa Tenderenda- Ożóg