Wtorek, 24 sierpnia 2010
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru281
Już od dawna nie było w Polsce takiego spiętrzenia informacji z książką w roli głównej. Jak donosi „Gazeta Wyborcza” (31 lipca-1 sierpnia): „Na amerykańskim rynku wydawniczym rozpętała się burza, kiedy agent takich autorów jak Philip Roth, Martin Amis czy Salman Rushdie ujawnił, że prawa do e-booków sprzedał od razu portalowi Amazon z pominięciem tradycyjnych wydawców”. Autor tekstu Sebastian Łupka dramatycznie podsumowuje ów spór: „Wydawcy, autorzy i agenci w USA wstrzymali oddech. Wszyscy czekają, jak zakończy się ta burza”. No, może nie wszyscy wstrzymali oddech i niekoniecznie wszyscy czekają na finał. USA to duży kraj, który ma o wiele więcej atrakcyjnych powodów do wstrzymywania oddechu i czekania z napięciem niż spory pomiędzy autorami, agentami i wydawcami. Warto jednak odnotować, że globalny konflikt zwolenników tradycyjnego nośnika książek, czyli papieru, z ich elektronicznymi odpowiednikami zaostrza się. Nietrudno przewidzieć, jaki będzie tego finał… Oto bowiem na łamach tej samej „Gazety Wyborczej” (10 sierpnia) Wojciech Orliński donosi, iż Google policzył wszystkie książki świata i obwieścił, że jest ich dokładnie 129 milionów 864 tysiące 880 sztuk. Swoją drogą, zadziwia tak niewiarygodna dokładność obliczeń i aż chciałoby się zobaczyć ten wynik z dokładnością do trzech miejsc po przecinku. Zaś sam fakt, że książki policzył światowy potentat w zawłaszczaniu cudzych własności intelektualnych świadczy o tym, jaka przyszłość nas czeka w dziedzinie digitalizacji …
Wyświetlono 25% materiału - 214 słów. Całość materiału zawiera 857 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się