W połowie kwietnia 2010 roku do Sądu Rejonowego we Wrocławiu-Fabrycznej wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości firmy Fundusz Beta Sp. z o.o., złożony przez samą spółkę. 30 czerwca sąd ogłosił upadłość firmy dystrybucyjnodetalicznej obejmując w ramach upadłości likwidację jej majątku. W uzasadnieniu wniosku znalazła się informacja, według której dłużnik „zaprzestał płacenia swoich wymagalnych zobowiązań w związku ze spadkiem wartości zamówień i osiąganych marż, a jego majątek nie wystarczał na pokrycie długów”. Z dalszej analizy materiałów sądowych wiadomo również, że w połowie czerwca 2010 roku do tego samego sądu trafił wniosek spółki Publicat S.A. o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej Funduszu Beta. Wskazana przez wnioskodawcę należność opiewała na blisko 2 mln zł. Z ustaleń wrocławskiego sądu wynika, że według stanu na 8 czerwca 2010 roku w bilansie spółki po stronie aktywów i pasywów figurowała kwota 6,53 mln zł. Aktywa obrotowe spółki wynosiły 6,45 mln zł. W tym należności krótkoterminowe opiewały na kwotę 728,65 tys. zł, z czego wysokość należności z tytułu dostaw i usług o okresie spłaty do 12 miesięcy wynosiła 326,2 tys. zł, wysokość należności z tytułu podatków, ceł, ubezpieczeń zdrowotnych wynosiła 137,954 tys. zł, inne należności 206,161 tys. zł. Kapitał własny spółki na 8 czerwca miał wartość ujemną w wysokości 1,45 mln zł, przy czym w poprzednim roku obrotowym opiewał również na ujemną kwotę w wysokości 1,095 mln zł. Strata netto wynosiła 779,46 tys. zł, przy czym strata z lat ubiegłych na 31 grudnia 2009 roku to 1,32 mln zł. Tym samym przewyższała ona sumę kapitału podstawowego (250 tys. zł) i zapasowego (405,53 tys. zł). Zobowiązania i rezerwy na zobowiązania spółki wynosiły 7,99 mln zł. Rachunek zysków i strat na 8 czerwca wykazywał przychody netto spółki ze sprzedaży zrównane z nimi w kwocie 1,934 mln zł. W tym okresie firma miała stratę ze sprzedaży w wysokości 549 tys. zł oraz stratę na działalności gospodarczej w kwocie 779,48 tys. zł. W ogólnym sprawozdaniu o stanie masy upadłościowej podpisanym przez syndyka Kamila Hajduka znajdujemy kilka szczegółów dotyczących aktywności Funduszu Beta w ostatnim etapie działalności. Czytamy w nim m.in., że z powodu dużych rozbieżności między handlowym i księgowym programem spółki syndykowi brakowało wiarygodnych danych odnoszących się do stanu towarów. W momencie wydania przez sąd decyzji o upadłości Funduszu Beta, w firmie zatrudnione były 34 osoby. Spółka miała 289 wierzycieli, przy czym należności tylko niektórych z nich zabezpieczone były wekslami. Zobowiązania majątkowe wobec Funduszu Beta miało 68 podmiotów, w tym reprezentujący ją właściciel i prezes Robert Charłampowicz. W trakcie rozpatrywania wniosku o ogłoszenie upadłości spółki z jej likwidacją sąd uznał, że nie byłaby ona w stanie wykonać jakiegokolwiek układu. „Należy zauważyć, iż mienie dłużnika nie wystarcza na zaspokojenie jego wymagalnych zobowiązań i to od długiego czasu sięgającego 2008 roku, a nie wykluczone, że i z okresu wcześniejszego, skoro dłużnik na koniec 2008 roku wykazywał stratę z prowadzonej działalności gospodarczej (wynik z roku 2008 i lat wcześniejszych) w wysokości 1,328 mln zł. Przewyższała ona sumę kapitałów dłużnej spółki wynoszącą 655,534 tys. zł” – czytamy w uzasadnieniu postanowienia sądu z 30 czerwca 2010 roku. Suma wierzytelności Funduszu Beta, wykazana na sporządzonej przez syndyka w listopadzie liście zobowiązań, opiewała na kwotę ponad 5,28 mln zł. Hurtowo-detaliczna firma miała olbrzymie – ponad półmilionowe – zobowiązania wobec gminy Wrocław, z tytułu …