16 grudnia ubiegłego już roku kieleckie wydawnictwo MAC Edukacja kupiło 100 proc. udziałów w oficynie Juka- 91. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, rozmowy, które doprowadziły do podpisania umowy, stanowiły powrót do tych, jakie zainicjowano dużo wcześniej. Nie tylko zresztą w łonie MAC-a. Sygnały świadczące o zainteresowaniu przejęciem spółki wysyłał poprzedni zarząd Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych, nowego inwestora szukał także – z racji na swoje zainteresowanie rynkiem indyjskim – właściciel Juki, czyli irlandzka grupa Folens Publishers. Niestety, nie wiemy, jaką kwotą zamknęła się transakcja. Prezes Juki, Lubomir Iliew, odsyła nas do Zarządu MAC-a, ten – na urlopie – prosi o telefon po Nowym Roku. Komentarzy odmawia także Mariusz Cyrański, jeden z właścicieli MAC-a, prosząc o cierpliwość i kontakt z… Zarządem. Zdaniem eksperta rynku podręczników, trudno dać wiarę, aby podstawą do ustalenia ceny sprzedaży udziałów były zyski. – Bo tych w ostatnich latach w Juce nie było – twierdzi. Podobnie z poziomem przychodów, które, choć od kilku lat niezmienne, generowane były przez różne cykle podręcznikowe – nie zawsze interesujące dla kieleckiego inwestora. Takimi okazały się jednak książki do nauczania początkowego i to spodziewany w ciągu najbliższych lat obrót właśnie na nich plus udział w rynku w największym stopniu mogły wpłynąć …