Wtorek, 10 kwietnia 2007
Felieton
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru192
Dnia szóstego kwietnia 2007 roku, w Wielki Piątek, o godzinie 21.07, na ulicy Siennej w Krakowie liczni jeszcze o tej porze zarówno turyści, jak i rodowici mieszkańcy grodu spieszący do swych domów usłyszeli głos, który – spotęgowany odbitym od murów echem – obwieszczał: „Pan zmartwychwstanie!”. Głos brzmiał donośnie i wyraźnie. „Skądże walki i kłótnie między wami? Czyż nie z pożądliwości waszych, które wojują w członkach waszych? Pożądacie, a nie macie: zabijacie i zazdrościcie, a nie możecie osiągnąć: kłócicie się i walczycie, a nie macie, dlatego, że nie prosicie”… Sprawcą zamieszania był mężczyzna w średnim wieku, ubrany w całkowicie już zapomniany płaszcz ortalionowy w kolorze bordo, mocno przepasany wąskim paskiem z materiału skóropodobnego, w eleganckich półbutach i okularach w ciężkiej oprawie rogowej, z bródką à la Don Pedro, trzymający w ręku opasły tom, który – jak dowodzi notatka funkcjonariusza z komisariatu policji przy Rynku Głównym nr 29 – okazał się „Pismem Świętym Starego i Nowego Testamentu”, w przekładzie polskim W.O. Jakuba Wujka T.J., wydanym nakładem Księży Jezuitów w Krakowie w roku 1935. Które to „Pismo Święte – jak później zanotował skrupulatny funkcjonariusz – jest w stanie dobrym mimo wyraźnych śladów częstego używania”. Mężczyzna ów zmierzał wolnym krokiem w kierunku Rynku, a jego mocny głos brzmiał coraz donośniej: „A gdy przyszła godzina szósta, nastały ciemności po całej ziemi aż do godziny dziewiątej. A o dziewiątej godzinie zawołał Jezus głosem wielkim, mówiąc: Eloi, Eloi….”. „Pan pozwoli z nami”… – dwaj uprzejmi funkcjonariusze straży miejskiej delikatnie ujęli mężczyznę pod łokcie. „To niedaleko, po drugiej stronie Rynku, …
Wyświetlono 25% materiału - 250 słów. Całość materiału zawiera 1001 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się