Brytyjskie Stowarzyszenie Wydawców (Publishers Association) przeprowadziło badanie, z którego wynika, że BookTok, czyli społeczność miłośników książek publikująca filmiki na TikToku, oddziałowuje na nawyki czytelnicze pokolenia Z.
W ankiecie przeprowadzonej wśród ponad 2000 osób w wieku od 16 do 25 lat prawie 59 proc. respondentów stwierdziło, że BookTok pomógł im odkryć pasję do czytania.
W opracowaniu raportu czytamy: „BookTok i influencerzy książkowi znacząco wpływają na czytelnicze wybory dokonywane przez tę grupę odbiorców, aż 55 proc. respondentów twierdzi, że rekomendacji książek szuka właśnie na tej platformie”.
68 proc. badanych twierdzi, że BookTok zachęcił ich do przeczytania książki, której nigdy nie wzięliby pod uwagę. Co trzeci ankietowany twierdzi, że dzięki BookTokowi odkrył książki autorów z różnych kultur, a prawie 40 proc. poznało dzięki tej platformie inne gatunki.
BookTok pozwala również młodym ludziom na nawiązanie kontaktu z rówieśnikami w oparciu o to, co czytają. Co piąty respondent twierdzi, że śledzenie hashtagu Booktok pomogło mu znaleźć społeczność z podobnymi zainteresowaniami, a kolejne 16 proc. stwierdziło, że poznało nowych przyjaciół dzięki tej platformie.
Dobrą wiadomością jest to, że internetowe medium może mieć również pozytywny wpływ na stacjonarne księgarnie. Prawie połowa (49 proc.) respondentów przyznała, że aby kupić książkę, którą widziała na BookToku, udała się właśnie do księgarni.
„Wspaniale jest widzieć, że fenomen BookToka rozpala w młodych ludziach miłość do czytania. Czytanie może być korzystne dla zdrowia i szczęścia i jest sposobem dla wszystkich grup wiekowych na nawiązanie kontaktu poprzez wspólne zainteresowania. Wydawcy w pełni akceptują ten trend. Naprawdę jest to interesujące, że to zjawisko cyfrowe może być odczuwalne bezpośrednio na głównych ulicach” – skomentował Dan Conway, dyrektor generalny Stowarzyszenia Wydawców.
Hashtag BookTok pojawił się na platformie TikTok pod koniec 2020 roku. Chociaż głównie opiera się na TikToku, jest również używany na innych platformach, takich jak Instagram. Liczba postów z hashtagiem BookTok idzie już w miliony. Szczególnym powodzeniem wśród Booktokerów cieszą się książki fantasy, thrillery i powieści romansowe dla młodzieży i młodych dorosłych. TikTok ma zaskakująco duży wpływ na branżę wydawniczą dzięki zasięgowi, jaki zapewnia. Dla przykładu posty oznaczone #ColleenHoover zostały obejrzane ponad 4,2 mld razy, a jej książki sprzedały się w ponad 24 mln egzemplarzy.
Właściciel TikToka też planuje wydawać książki
Na początku lipca pojawiła się informacja, że firma ByteDance stojąca za aplikacją społecznościową chce sama publikować książki. Według doniesień medialnych miał zostać zgłoszony znak towarowy dla podmiotu wydawniczego o nazwie 8th Note Press. Firma zatrudniła też redaktorkę ds. pozyskiwania treści Katherine Pelz.
Tricia O’Malley, nagradzana autorka bestsellerowych romansów, przyznała, że otrzymała ofertę od ByteDance. Firma zapytała o prawa do zakupu dwóch jej książek – informuje „New York Times”. Jak wskazano, propozycja miała obejmować m.in. „kampanię marketingową w mediach społecznościowych, tantiemy i zaliczkę w wysokości 3 500 dolarów za książkę”. Podobno pisarka odrzuciła ofertę, przyznając, że była bardzo kusząca. „Rzeczywistość jest taka, że BookTok sprzedaje książki” – dodała.
Autorzy i wydawcy, do których dotarł „New York Times” wyrazili obawy, że nowe ramię wydawnicze może stworzyć swego rodzaju monopol na TikToku, firma może zwiększyć ekspozycję własnej produkcji i zmniejszyć obecność książek konkurencji.
Kevin Duffy, właściciel wydawnictwa Bluemoose Books, w wypowiedzi dla „The Guardian” skomentował: „Obawiam się, że większy kawałek wydawniczego tortu trafi do celebrytów, którzy już mają ogromne profile w mediach społecznościowych, i jeszcze bardziej zmniejszy szanse utalentowanych, ale niedostatecznie reprezentowanych pisarzy na publikację ich prac”. Z kolei Rhea Kurien, dyrektor Orion Fiction, uważa że: „Wadą wpływu TikToka na rynek książkowy jest to, że zajmuje tak wiele miejsc na listach bestsellerów, stolikach w księgarniach i przestrzeniach w marketach”. Jej zdaniem „Wzrost liczby tytułów oznaczonych hasztagiem BookTok oznacza mniejszą widoczność innych tytułów, niezależnie od tego, czy są to uznani autorzy, czy debiutanci. „Ale myślę, że dobrze jest, gdy nasza branża czasami doznaje wstrząsów, abyśmy ponownie rozważyli to, czego naszym zdaniem oczekują nasi czytelnicy i zrobili miejsce dla nowych trendów” – dodała.