Poniedziałek, 17 listopada 2008
Felieton
CzasopismoBiblioteka Analiz
Tekst pochodzi z numeru234
Trwa polityczny kontredans wokół tzw. emerytur pomostowych, wynalazku będącego swego czasu twórczym wkładem związków zawodowych i bojaźliwej władzy w rozwój polskiej demokracji i gospodarki. Scenariusz tego sporu jest na tyle nudny i przewidywalny, że nie warto byłoby o nim nawet wspominać, gdyby nie pewien szczegół: otóż raz jeszcze uświadamia on nam ciągle ten sam od czasów komuny ranking najważniejszych zawodów uprawianych przez Polaków, w którym to zestawieniu nie mieści się niestety zawód wydawcy. To boli. Sam jestem wydawcą i z absolutnym przekonaniem twierdzę, że jest to profesja szkodliwa dla zdrowia i jak najbardziej należy się jej przywilej wcześniejszej emerytury. Oczywiście przodowniczej roli zawodu górnika nikt nie neguje, co to, to nie! W ogóle uważam, że górnicy powinni mieć zagwarantowaną możliwość przechodzenia na wcześniejszą emeryturę tuż po urodzeniu. Wystarczyłoby urodzić się górnikiem, żeby mieć tę pewność. Jest to zawód tak ciężki, że możliwość becikowej pomostówki dla fedrujących na przodku niejako automatycznie winna spływać na sekretarki, księgowe, kierowców, bufetowe, komputerowców i kogo tam jeszcze, pracujących we wszystkich kompaniach węglowych w Polsce. Powtarzam: jeśli chodzi o górników, nie zgłaszam pretensji. Ale inni? No cóż. W czym gorszy jest wydawca, zwłaszcza wydawca książek edukacyjnych, od, dajmy na to, nauczyciela? Czy lekarze i piloci pracują w gorszych warunkach niż wydawcy? Czy służba wojskowa jest może bardziej szczytna od posłannictwa wydawcy? Nie sądzę. Bez przerwy słyszę: górnicy, wojskowi, lekarze, dziennikarze, nauczyciele… Ja rozumiem, że …
Wyświetlono 25% materiału - 228 słów. Całość materiału zawiera 912 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
1A. Dostęp czasowy 15 minut
Szybkie płatności przez internet
Aby otrzymać dostęp kliknij w przycisk poniżej i wykup produkt dostępu czasowego dla Twojego konta (możesz się zalogować lub zarejestrować).
Koszt 9 zł netto. Dostęp czasowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Czas dostępu będzie odliczany od momentu wejścia na stronę płatnego artykułu. Dostęp czasowy wymaga konta w serwisie i logowania.
1B. Dostęp czasowy 15 minut
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu, należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880. Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.
Opłata za SMS wynosi 9.00 zł netto (10.98 PLN brutto) i pozwala na dostęp przez 15 minut (bądź do czasu zamknięcia okna przeglądarki). Przeglądarka musi mieć włączoną obsługę plików "Cookie".
2. Dostęp terminowy
Szybkie płatności przez internet
Dostęp terminowy zostanie przyznany z chwilą zaksięgowania wpłaty - w tym momencie zostanie wysłana odpowiednia wiadomość e-mail na wskazany przy zakupie adres e-mail. Dostęp terminowy wymaga konta w serwisie i logowania.
3. Abonenci Biblioteki analiz Sp. z o.o.
Jeśli jesteś już prenumeratorem dwutygodnika Biblioteka Analiz lub masz wykupiony dostęp terminowy.
Zaloguj się