Trzeba było obszernego cover story w „Pulsie Biznesu”, by o sytuacji w Empiku dowiedziała się cała Polska. 13 lipca ukazał się tekst Jacka Konikowskiego, już na pierwszej stronie opatrzony jednoznacznym, a nawiązującym do dawnego hasła reklamowego Empiku, tytułem „Pełna kultura niepłacenia”. I równie błyskotliwa zapowiedź: „Z zewnątrz eleganckie salony, a w środku pustka jak w wiejskim GS-ie. Tak o firmie Macieja Dyjasa mówią wkurzeni wydawcy”. W środku danie główne na dwóch kolumnach. „Kłopoty z płatnościami, ograniczenie zamówień, zatory magazynowe. Zdaniem niektórych wydawców: Empik ledwo zipie. Czy to początek końca największego sprzedawcy książek i multimediów w Polsce?” – pyta dziennik, a wtórują mu w tych wątpliwościach dostawcy – m.in. Tadeusz Maciejewski z WN PWN i Marek Dobrowolski z Naszej Księgarni (swoją drogą, brawa za odwagę i występowanie pod nazwiskiem – mają chłopaki jaja!). „W kwietniu, maju i czerwcu wprowadziliśmy ponad 3000 więcej nowości książkowych w porównaniu z takim samym okresem roku ubiegłego” – przekonywała na łamach gazety Beata Geschè-Zbrożek, dyrektor handlowy i członek zarządu Empiku. Odpowiedzi na zarzuty dostawców znalazło się w artykule więcej. Warto poczytać. Dzień później na portalu Gazeta.pl ukazał się tekst, …
Wyświetlono 25% materiału - 183 słów. Całość materiału zawiera 733 słów
Pełny materiał objęty płatnym dostępem
Wybierz odpowiadającą Tobie formę dostępu:
Dostęp czasowy
Płatność za pośrednictwem usługi SMS
Aby otrzymać kod dostępu,
należy wysłać SMS o treści koddm1 pod numer: 79880.
Otrzymany kod zwotny wpisz w pole poniżej.